Budżet z poparciem wszystkich radnych

W tym tygodniu była to już trzecia sesja chojnickich samorządów. W przeciwieństwie do rajców z powiatu i miasta, ci z gminy budżet na przyszły rok poparli jednogłośnie. Ważną uchwałę podjęli na wyjazdowej sesji, jak w poprzednich latach również miała miejsce w domu kultury. Tym razem w nowo przebudowanym obiekcie w Swornychgaciach. Z życzeniami dotarł tam nawet poseł Stanisław Lamczyk i wyjechał ze słynnymi "swornymi gaciami", które dostał od wójta.

Zamiast przecinania wstęgi było odciskanie dłoni w glinie, bo w placówce działa pracownia ceramiczna. Obiekt poświęcił ks. proboszcz Wojciech Książkiewicz. Prace wykonane według projektu Zdzisława Kufla kosztowały 1,1 mln zł, z czego 85 % udało się pozyskać za pośrednictwem LGR Morenka. To jedna z ważniejszych tegorocznych inwestycji, które zamknęły się w kwocie 20 mln zł, włączając środki unijne. Na przyszły rok radni zaplanowali zadania inwestycyjne za 16 mln zł, z czego gros, bo 10 mln zł pochłoną ścieżki rowerowe, przy 3 mln zł na drogi. - Budżet jest wymagający, optymistyczny i proinwestycyjny – ocenił Józef Kołak. - Który z samorządów przeznacza 25 % wydatków przeznacza na inwestycje? - zauważył radny. Dyskusji nad budżetem nie było. Ten zamyka się w kwocie 60,4 mln zł pod stronie dochodów i 6 mln zł więcej po stronie wydatków. Prognozowane zadłużenie to 58 %. Dużo inwestycji nawet ze środków UE oznacza zaciąganie kolejnych kredytów na wkład własny. W przyszłym roku ma być to kwota 10 mln zł. Z kolei spłaty rat kredytów wraz z ich obsługą oraz poręczeniami pochłoną 6,8 mln zł.

- To ogromne wyzwanie, ja i pani skarbnik czasem nie możemy spać po nocach. Ale budżet jest realny. Owszem można zastanawiać się nad zaciąganiem kredytu, ale gdyby tylko posiłkować się bieżącymi środkami, to może 1/3 inwestycji udałoby się zrealizować i do tego odwlekać je w czasie – tłumaczył wójt Zbigniew Szczepański. Ma nadzieję, że przyszły rok będzie porównywalny do tego, który ocenia jako jeden z najlepszych z 24 lat jego rządów. Właśnie ze względu na inwestycje oraz fakt, że gmina znalazła się w gronie 10 najlepszych samorządów, jeśli idzie o innowacyjność i przyjazne nastawienie do inwestorów. - Około czterech jest zainteresowanych naszą gminą – zdradził wójt. Za sukces uważa też powstanie łącznie 800 miejsc pracy w galerii oraz dzięki rozbudowie lokalnych firm.

Tradycyjnie pod koniec roku sprawozdanie ze swojej działalności składa Gminny Ośrodek Kultury, pod którego egidą działają świetlice i domy kultury. W sezonie letnim jest organizatorem wielu wydarzeń m.in. w charzykowskim i sworskim amfiteatrze. Wkrótce upłynie 10 lat, od kiedy działa GOK, więc na ręce dyrektor Justyny Rząski pracownicy złożyli kwiaty, co wywołało zaskoczenie i wzruszenie. - To wszystko działa dobrze właśnie dzięki mojemu zespołowi – chwaliła przełożona, a pracownicy zauważyli, że bez kapitana na statku nie jest to możliwe. Radni nie mieli uwag i jednomyślnie przyjęli roczne sprawozdanie.