‘To jest tłumaczenie nieuczciwe’

Burmistrz odnosi się do wpisu w mediach społecznościowych odnośnie "celowego obniżania" przez niego dotacji dla przedszkoli niepublicznych.

Burmistrz Chojnic Atrseniusz Finster odniósł się do wpisu najpierw na swoim profilu na facebooku, a następnie w przestrzeni publicznej. - Niestety, dochodzą mnie takie opinie i na facebooku, i w przestrzeni medialnej, jakobym celowo obniżał dotacje do przedszkoli niepublicznych, przez co właścicielki przedszkoli muszą podnosić opłatę stałą. To jest tłumaczenie nieuczciwe.

^{źródło: screen facebook burmistrza Arseniusza Finstera}

Finansowanie przedszkoli jest oparte o ustawę, a w przypadku przedszkola niepublicznego samorząd musi przekazać co najmniej 75% rzeczywistych kosztów funkcjonowania swojego przedszkola publicznego.

Włodarz wskazuje, że przez wzrost m.in. cen energii czy kosztów pracy zwiększa się również dotacja. - Na jedno dziecko w przedszkolu naszym publicznym my mamy 870 zł i przekazujemy 580 zł dotacji - wylicza włodarz. -  A przedszkole niepubliczne ma 580 zł plus 450 czyli około 1030 zł, to jest 160 zł więcej na jedno dziecko niż w naszym przedszkolu. (…) Jeżeli panie właścicielki przedszkoli mówią, że 580 zł to jest za mało i jeszcze 450 zł to jest za mało, to mają więcej pieniędzy na przedszkole per capita na głowę dziecka niż my w samorządzie terytorialnym prowadząc to przedszkole z kartą nauczyciela.

Na przedszkola rocznie ratusz wydaje 12 mln 300 tys. zł, z czego 3 mln pochodzą z dotacji rządowej, a cała reszta pochodzi z miejskiego budżetu.

- Zapowiadam z przedszkolami niepublicznymi dialog mimo tego, że takie pogłoski czy poglądy są wygłaszane. Jeszcze raz podkreślę, są one nieuczciwe i dotykają mnie osobiście – dodaje burmistrz.