Burmistrz odpowie przed RIO

Arseniusz Finster w najbliższy piątek ma się stawić w gdańskiej Regionalnej Izbie Obrachunkowej w charakterze obwinionego za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Chodzi o zaniżoną dotację za lata 2007-2013 dla niepublicznych przedszkoli. Jej wyrównanie to dla miasta koszt 6,5 mln zł.

Spór o sposób wyliczenia dotacji trwał kilka lat. Ostatecznie sądy przyznały rację właścicielkom prywatnych przedszkoli i nakazały miastu wyrównanie kwoty dotacji wraz z należnymi odsetkami. Pierwszą część pieniędzy w kwocie 3,3 mln zł miasto już przekazało. Reszta obciąży przyszłoroczny budżet miasta. Tu sprawa mogłaby się skończyć, ale nieprawidłowo naliczonym dotacjom przyjrzał się Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych i postawił zarzut burmistrzowi Chojnic. - Zarzut to przekazanie dotacji z naruszeniem zasad jej udzielania, czyli praktycznie bardzo ogólnie. Szczegóły są oczywiście we wniosku o ukaranie - informuje Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych RIO w Gdańsku Roman Fandrejewski. - Komisja będzie rozstrzygała i podejmie stosowne decyzje na piątkowej rozprawie. Ta jest jawna – dodaje.

Jak do sprawy podchodzi obwiniony? - My z przedszkolami się ułożyliśmy i układamy w sensie porozumień. Per saldo z moich wyliczeń wynika, że płacimy mniej, niż byśmy płacili w latach 2007-2013. Dlatego chcę właśnie przekazać moją wiedzę panom z RIO i ciekaw jestem czy mnie za nią będą karać, bo jednak orzeczenia różnych sądów są różne i interpretacje są różne. Albo wrócę z tarczą, albo na tarczy – mówi Arseniusz Finster.