Strona główna

 Centrum Park udostępnił w końcu umowę podpisaną z Mariuszem Paluchem

Centrum Park udostępnił w końcu umowę podpisaną z Mariuszem Paluchem

2021-09-07 10:26:33  |  Agata Wiśniewska

Prezes Żaneta Janowicz z początkiem września wykonała wyrok WSA z kwietnia br.,  udostępniając umowę, jaką miejska spółka zawarła z jej byłym prezesem, radnej Mirosławie Daleckiej. Zgodnie z jednym z jej zapisów, Mariusz Paluch, zapraszając mieszkańców powiatu chojnickiego na basen mógł liczyć na 50 proc. bonifikatę.

 

Mariusz Paluch idąc po mandat w Radzie Powiatu Chojnickiego swoim wyborcom obiecywał darmowe wejście na basen. W grudniu 2020 r. na łamach lokalnego miesięcznika zamieścił ogłoszenie, które miało być spełnieniem tej obietnicy. Osoby, które wybrałyby się na basen z kuponem świątecznym mogły liczyć na drugą godzinę pobytu za 1 zł. Promocja obowiązywała do 30 kwietnia br. i pokryła się z czasem, kiedy pływalnia była niedostępna dla klientów indywidualnych ze względu na obostrzenia pandemiczne, a potem całkiem zamknięta w związku z termomodernizacją obiektu.

Wicestaroście, organizację promocji w okresie, w którym nie sposób z niej skorzystać wytknęła radna Mirosława Dalecka. Ona też wystąpiła do Centrum Parku o udostępnienie umowy, jaką miejska spółka zawarła z byłym prezesem pływalni. Żaneta Janowicz, obecnie szefująca Centrum Park odmówiła, zasłaniając się tajemnicą handlową, co doprowadziło do tego, że sprawa znalazła swój finał w sądzie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku przyznał rację skarżącej, stwierdzając, że bezczynność Centrum Parku miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa. Miejską spółkę zobowiązał do udostępnienia umowy i ukarał grzywną.

Wczoraj (6.09) Mirosława Dalecka opublikowała otrzymany dokument. W umowie czytamy, że Mariusz Paluch, zwany w umowie "partnerem" zobowiązał się zapłacić Centrum Park "równowartość niewykorzystanych, a niezapłaconych przez osoby korzystające godzinę z basenu zgodnie z zasadami określonymi na kuponie". Co oznaczało, że klient za 2 godziny pobytu na basenie z własnej kieszeni miał zapłacić 13 zł, a Mariusz Paluch dopłacić 5,50 zł, bo wobec byłego szefa pływalni zastosowano 50 proc. rabat.

Wraz z kopią umowy radna powiatowa otrzymała także pismo, w którym Żaneta Janowicz informuje, że wspomniany dokument przekazuje po wyrażeniu na to zgody przez Mariusza Palucha.

 

- Z zadowoleniem przyjęłam fakt, że po czterech miesiącach pani prezes Żaneta Janowicz wykonała wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku i udostępniła mi umowę zawartą z Mariuszem Paluchem. Jak się okazuje żadna zgoda Mariusza Palucha nie była potrzebna. Ten wyrok to dowód na to, że Spółka miejska musi udostępnić umowy zawarte z partnerami i nie może zasłaniać się tajemnicą handlową - komentuje sprawę Mirosława Dalecka.

- W czasie zawarcia umowy obie strony doskonale wiedziały, że ustalając termin promocji do 30 kwietnia 2021 roku, czyli na okres 4 miesięcy, basen będzie nieczynny ze względów na pandemię oraz ze względu na termomodernizację Parku Wodnego zaplanowaną do końca kwietnia, czyli do zakończenia promocji na basenie.  Równie dobrze pani prezes mogła zastosować wobec Mariusza Palucha stuprocentowa bonifikatę, bo osoby zainteresowane promocją i tak nie mogły z niej skorzystać. Moim zdaniem było to świadome działanie, aby po raz drugi zadrwić z mieszkańców powiatu chojnickiego, którym to Mariusz Paluch obiecał, po wygranych wyborach do rady Powiatu Chojnickiego, darmowy wstęp na basen - dodaje radna powiatowa.

 

- Z kuponu świątecznego nie skorzystała żadna osoba - potwierdza przypuszczenia radnej Żaneta Janowicz. Na nasze pytanie dot. zasad i kryteriów partnerstwa i tego czy inne osoby, podmioty mogłyby liczyć na podobną bonifikatę jak Mariusz Paluch, do chwili obecnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Licząc na szybko, gdyby basen jednak był otwarty, a każdy z 6 tysięcy kuponów wykorzystany wicestarosta za świąteczną  promocję musiałby zapłacić 33 tys. zł.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl