Umowa, z której treścią chciała zapoznać się radna powiatowa Mirosława Dalecka dotyczyła promocji świątecznej na basen. Na łamach lokalnego miesięcznika w grudniu 2020 r. Mariusz Paluch, były prezes pływalni a obecnie wicestarosta, zapowiedział realizację obietnicy wyborczej (chodzi o darmowy wstęp na basen dla wszystkich mieszkańców powiatu - przypis red.) zapraszając na basen za 1 zł. Tyle miała kosztować druga godzina na pływalni dla osób, które okażą kupon z gazety. Czas obowiązywania promocji wyznaczono do końca kwietnia br. Przez cały ten okres, w związku z obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa, basen był nieczynny dla klientów indywidualnych. Z promocji nie było sposób skorzystać.

Żaneta Janowicz, prezes Centrum Parku nie udostępniła radnej umowy, jaką spółka miała zawrzeć z Mariuszem Paluchem, powołując się na tajemnicę handlową. Efektem czego radna wniosła skargę do WSA na bezczynność miejskiej spółki. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, przyznał rację Mirosławie Daleckiej, orzekając, że "bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa".  Miejską spółkę zobowiązał do rozpatrzenia wniosku radnej, uiszczenia grzywny w kwocie 500 zł i zwrotu kosztów postępowania na rzecz skarżącej.

Jak się okazuje do tej pory wyrok sądu nie został wykonany. - Nadal nie wróciły do mnie akta z sądu, a według wyroku muszę czekać na ich zwrot. Nic nie mogę zrobić - tłumaczy Żaneta Janowicz. Jednocześnie szefująca pływalni przyznaje, że nie podjęła jeszcze decyzji, czy udostępni umowę o którą toczył się spór, za to Centrum Park złożył skargę kasacyjną na część wyroku dot. grzywny.