Strona główna

Malinowa na ten rok czy za 10 lat?

Malinowa na ten rok czy za 10 lat?

2014-01-24 14:34:01  |  Tekst i fot. mz

Inwestycja miała być rozpoczęta już w zeszłym roku. Kosztorys opiewał aż na 5 mln zł. W najnowszym biuletynie sesyjnym do WPF-ki budowa wpisana została na lata 2024 i 2025. Zmieniły się też szacowane koszty. - Okazało się, że kosztorys był dosyć na bogato wyliczony. Z naszych wyliczeń wynika kwota ok. 2 milionów złotych brutto – wyjaśnia dyrektor wydziału Budowlano-Inwestycyjnego Jacek Domozych.

 

Ulica Malinowa na os. Słonecznym rzutem na taśmę weszła jako inwestycja w październiku. Zdziwiony tym faktem był wówczas Bartosz Bluma, który zasiadał w zespole rekomendującym drogi do remontu. - Ulica Brzoskwiniowa była wskazana, a Malinowa w ogóle nie była brana pod uwagę – mówił na październikowej sesji. Burmistrz tłumaczył, że chce poprzez przetarg urealnić kosztorys. - Liczę na to, że być może uda nam się w wyniku przetargu określić realną kwotę za ulicę Malinową. Oczywiście zamiast niej można byłoby wpisać pięć innych ulic, ale ja dysponowałem wykazem dokumentacji, które mamy i chcielibyśmy w tym obszarze miasta też zainwestować, tym bardziej, że na rok 2014 wpisaliśmy Asnyka, Leśmiana i to inwestowanie musi mieć charakter zrównoważony – wyjaśniał Arseniusz Finster na tej samej sesji.

O losy inwestycji później dopytywał także radny Krzysztof Haliżak: - Przypominam, wzięliśmy kredyt ostatnio na budowę ulicy Malinowej i jak wygląda sytuacja? Włodarz tłumaczył na sesji w listopadzie, że zanim ruszy budowa, potrzebne są pewne uzgodnienia. - Żebyśmy my w naszych kosztorysach i działaniach nie wydatkowali środków, które może wydać energetyka, czy miejskie wodociągi – odpowiedział na sesji 25 listopada.

Kredyt zaciągnięto, ale w tegorocznym budżecie ulica Malinowa już nie widnieje. Przedsięwzięcie zapisano dopiero na lata 2024-2025. Jak tłumaczy skarbnik Krystyna Perszewska, to może się zmienić, ale tylko w przypadku dochodów większych od planowanych lub rezygnacji z innej inwestycji na rzecz Malinowej. - Na lata wcześniejsze nie mogliśmy zapisać tej inwestycji, bo musieliśmy zaplanować wkład własny na Balturium – wyjaśnia skarbniczka.

Burmistrz jednak jest optymistą. - W lutym będziemy do tego budżetu wkładać nadwyżkę z roku 2013 i wtedy Malinowa odżyje. To są takie zabiegi, nazwałbym je technicznymi. Najważniejsze w tym budżecie jest to, że rozpoczniemy projektowanie kolejnych ulic i jest możliwość ogłoszenia przetargu na ulice Asnyka, Leśmiana, który pokaże nam, jakie są realne ceny wykonania tych ulic. Potem będzie wchodziła Malinowa, Sikorskiego i Subisława – tłumaczył na dzisiejszej konferencji.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl