Filia biblioteki w ‘blaszaku’ zostaje

Burmistrz: „Nie będę inicjował uchwały o jej likwidacji.”

Na dzisiejszej (09.11.) sesji Rady Miejskiej burmistrz Arseniusz Finster przekazał radnym, iż nie będzie inicjował uchwały o likwidacji filii Miejskiej Biblioteki Publicznej w tzw. „blaszaku”. Do tej decyzji miała przyczynić się m.in. zmiana godzin otwarcia wypożyczalni, które przedtem były zbyt krótkie, a aktualnie zostały wydłużone  (09:00-17:00, a we wtorki 09:00-15:00). - To był ruch przekonujący nas do tego, że można dać z siebie więcej dla osób, które chcą korzystać z tego obiektu – tłumaczy włodarz.

Kolejnym argumentem przemawiającym na korzyść pozostania filii było wynegocjowanie z prezesem spółdzielni mieszkaniowej, która obiekt wynajmuje, stałej stawki za czynsz przez najbliższy okres. Burmistrz stwierdził również, że nie będzie przenosił kadry pracowniczej do głównej filii tak jak planowano na początku.  – Pięć osób w ciągu 2-3 lat będzie odchodziła na emeryturę, a gdybym likwidował, gdybyście państwo likwidowali filię, to generalnie nie zwalniając ludzi musiałbym ich przenieść do głównej biblioteki, to uważam, że kompromisem jest to, żeby dalej filia istniała, a ewentualną decyzję o jej likwidacji byśmy podnosili już nie my, tylko kolejna rada miejska, kolejny burmistrz, jeśli ta potrzeba by była za 2-3 lata. Dobra wiadomość, że filia zostaje, nie będę inicjował uchwały o jej likwidacji.