Płatny parking dla petentów i urzędników

Na początku czerwca starostwo ogłosi przetarg na wyłonienie firmy, która zajmie się montażem parkometrów i szlabanów. Wprowadzenie odpłatności za parkowanie przy starostwie i urzędzie gminy ma przełożyć się na większą rotację aut.

Przy sąsiadujących ze sobą urzędach jest 150 miejsc parkingowych. Znalezienie wolnego miejsca  graniczy tutaj często jednak z cudem. Zdaniem wicestarosty Mariusza Palucha parking zapychają auta okolicznych mieszkańców. Ale nie wolno też zapominać o urzędnikach, których tylko w powiecie pracuje około 100. Od maja podwładni starosty mogą otrzymać dodatkową gratyfikację za przyjazd do pracy rowerem. Prawie połowa pracowników zadeklarowała przesiadkę z czterech kółek na dwa. Ich chęci weryfikuje jednak pogoda, która tej wiosny nie rozpieszcza.

Problem zapełnionego parkingu dostrzega także wójt. Choć od kilku miesięcy nad tematem pracuje wicestarosta propozycja płatnego parkinu padła właśnie z ust Zbigniewa Szczepańskiego.

Jak zapewnia Marek Szczepański włodarze prezentują wspólne stanowisko. - Będzie to system w pełni zautomatyzowany. Parking będzie podzielony na dwie strefy. Pierwsza typowo dla klientów, druga urzędnicza. Mamy około 150 miejsc, mniej więcej będzie to podzielone po połowie. Wjazd od ul. 31 Stycznia, wyjazd ul. Człuchowską – mówi starosta. Wpływy z biletów samorządy podzielą między siebie. - Parkometry będą ze wszystkimi nowoczesnymi źródłami płatniczymi: bilon, karta  smartfon. Będą  na pewno abonamenty i płatności indywidualne. Nad cennikiem będziemy dopiero pracować – podaje włodarz powiatu.  Na parkingu z płatności zostaną wyłączone dwie strefy. Swoje auta bez konieczności uiszczenia opłaty będą mogli pozostawiać goście i władze urzędów.

Na początku czerwca starostwo planuje ogłosić przetarg na wyłonienie firmy, która zajmie się montażem parkometrów i szlabanów.