Oświadczenie lustracyjne Szlangi nie budzi wątpliwości
- Oddziałowe Biuro Lustracyjne w Gdańsku dokonało weryfikacji oświadczenia lustracyjnego Antoniego Szlangi, wskazując, że po 1954 r. ORMO w rozumieniu Ustawy lustracyjnej nie jest uznane za organ bezpieczeństwa publicznego, to znaczy, że Antoni Szlanga nie popełnił kłamstwa lustracyjnego w rozumieniu ustawy lustracyjnej - informuje dr Marcin Wałdoch. Prezes stowarzyszenia Arcana Historii niespełna trzy tygodnie temu zarzucił przewodniczącmu rady miejskiej kłamstwo lustracyjne publikując wniosek Szlangi o przyjęcie do ORMO. Dzisiaj za pośrednictwem swojego bloga dzieli się z mieszkańcami odpowiedzią z IPN-u.
"Przedmiotowe oświadczenie złożone w 2008 r, w związku z pełnieniem funkcji radnego, w którym wymieniony stwierdził, że nie pracował, nie pełnił śłużby i nie był współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu ustawy lustracyjnej, zostało już zweryfikowane. Prokurator OLB w Gdańsku zarządzeniem z dn. 16.09.2011 r. postanowił o pozostawieniu sprawy bez dalszego biegu wobec niestwierdzenia wątpliwości, co do zgodności oświadczenia lustracyjnego z prawdą. Jednocześnie, informacyjnie należy dodać, ż w świetle obowiązujących przepisów, zarówno MO jak i ORMO w okresie po 14 grudnia 1954 r. tj. po likwidacji MBP i powołaniu MSW oraz K. ds.BP, nie były organami bezpieczeństwa państwa w rozumieniu ustawy lustracyjnej" - pisze p.o. dyrektora Biura Lustracyjnego w Warszawie prokurator Edyta Karolak.
Zdaniem Marcina Wałdocha nie zmienia to jednak faktu, że Antoni Szlanga nie ujawnił swej przynależności do ORMO, choć zgodnie z obecną ustawą lustracyjną nie był do tego zobowiązany. - Oznacza to, że celnie wskazany przez mnie problem, nie ujawniania w oświadczeniu lustracyjnym przez osoby takie jak Antoni Szlanga przynależności do aparatu bezpieczeństwa PRL jest w rzeczywistości społecznej zjawiskiem, które występuje. Ci ludzie nie powinni pełnić funkcji społecznych, pracować w administracji publicznej i instytucjach państwowych bez wiedzy społeczeństwa o ich przeszłości - mówi prezes AH.
W systemie sejmowym jest już interpelacja ws. nowelizacji ustawy lustracyjnej, którą złożyła poseł Dorota Arciszewska - Mielewczyk. - Jej treść będzie wkrótce dostępna - zapewnia Marcin Wałdoch będący zarazem asystentem społecznym posłanki PiS.
Przewodniczący rady miejskiej dziś nie chciał komentować sprawy, ale zapowiedział, że publicznie odniesie się do niej za tydzień podczas sesji.