Puchar PZŻ w rękach Irminy
Po siedmiu miesiącach przerwy nasza olimpijka wróciła do żeglarstwa i to w wielkim stylu. Irmina Mrózek Gliszczynska (ChKŻ) w parze z Agnieszką Skrzypulec (Sejk Pogoń Szczecin) wygrała Puchar Polskiego Związku Żeglarskiego. Dziewczyny na wodzie pokonały także panów.
Regaty PZŻ odbywały się w dniach 26-28 maja w Krynicy Morskiej. Na Zalewie Wiślanym zmierzyło się 289 żeglarzy. Dla zawodniczki z Chojnic były to pierwsze zawody po ponad półrocznej przerwie, spowodowanej operacją kolana. - Dokładnie siedem miesięcy spędziłam w RehaSport Clinic w Gdańsku na ciężkiej pracy nie tylko z kolanem, ale z całym ciałem, co dało efekty na łódce. Wystartowałyśmy z Agą w naszych pierwszych regatach razem w tym sezonie oraz pierwszych w drodze do Tokio 2020 - mówi Irmina Mrózek Gliszczynska.
Na osiem wyścigów w Pucharze PZŻ dziewczyny wygrały siedem, co dało im pierwsze miejsce w generalce. - Z przewagą punktową nie musiałyśmy startować w ostatnim wyścigu, ale że tak powiem namówiłam Agę, żeby popłynąć, bo jak wiadomo start w wyścigu to najlepszy trening - przyznaje zawodniczka ChKŻ. W lipcu przed żeglarkami najważniejszy start w tym sezonie, Mistrzostwa Świata w Salonikach. - Mamy czas, żeby dojść do formy - mówi Irmina.