Strona główna

'Eksperyment' na finiszu

'Eksperyment' na finiszu

2017-02-17 19:40:22  |  Agata Wiśniewska

Maj będzie miesiącem, w którym chojniczanie w końcu zobaczą inwestycje poczynione w ramach tzw. budżetów osiedlowo - obywatelskich. Ze skumulowania kasy z trzech, a w niektórych wypadkach czterech lat, powstanie 11 placów zabaw. Pięć dotychczasowych zostanie doposażonych. Zadanie o wartości ponad 1,2 mln realizować będą trzy niezależne firmy. - Lada dzień zostaną podpisane umowy - informuje Agnieszka Buchwald odpowiedzialna w urzędzie miejskim za przetargi. W temacie nie brak głosów krytycznych. Te dotyczą zarówno cen i jakości urządzeń, jak i samej formy realizacji budżetów, które obywatelskimi pozostały jedynie z nazwy.


Budżety obywatelskie w Chojnicach uchwalono w 2015 roku. Pomysł forsowany przez Projekt Chojnicka Samorządność nabrał jednak innego kształtu niż pozostałe budżety w kraju. Zdaniem burmistrza Arseniusza Finstera korzystniejszy dla mieszkańców, bardziej aktywizujący miał być budżet w wymiarze osiedla, a nie miasta. Fundusz podzielono na 10 samorządów (w przeliczeniu na głowę mieszkańca 15 zł, w przypadku osiedla Małe Osady-Pawłówko zastosowano podwójny przelicznik), które miały wypracować swoje propozycje na jego spożytkowanie. Większość osiedli zdecydowała, że będą to place zabaw. Ich zaprojektowanie włodarz zlecił architektowi miejskiemu Andrzejowi Ciemińskiemu. I budżety... wyhamowały, bo urzędnik objuczony dodatkowymi obowiązkami po prostu się nie wyrabiał. Środki zostały przeniesione na kolejny rok, przy zapewnieniach burmistrza, że to pozwoli na spokojne realizowanie inwestycji.
Za place na swoim osiedlu osobiście wzięła się m.in. szefowa "czwórki". Posiadająca własną pracownię projektowa Kornelia Żywicka przygotowała całą dokumentację licząc na szybszy obrót sprawy. I zonk. W magistracie nie wiedzieli, kto miałby zająć się przetargiem, poza tym wszystkie inwestycje miały zawrzeć się w jednym postępowaniu. Nie pozostało nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i o tą samą prosić swoich mieszkańców.
Mamy rok 2017. Samorządy skumulowały już po trzy budżety. W styczniu magistrat ogłasza dwa przetargi. Pierwszy na dostawę i montaż wyposażenia placów zabaw zlokalizowanych na terenach Spółdzielni Mieszkaniowej, drugi na budowę pozostałych placów na osiedlach. - Nakomplikowało się niesamowicie. Jeszcze inną tezę powiem. Ja mówiłem, że gdybyśmy robili w drugim roku, to przetargów byśmy nie rozstrzygnęli. Jesteśmy w trzecim roku, gdzie dołączamy trzecioroczny budżet. Jeżeli będziemy chcieli ten przetarg rozstrzygnąć, to trzeba będzie włożyć czwartoroczny budżet już awansem za rok, a w niektórych samorządach może zabraknąć pieniędzy - mówił Arseniusz Finster po otwarciu ofert. Do postępowania dopuszczono 16 firm, z czego cztery złożyły ofertę na wykonanie wszystkich placów zabaw.
- Osiem ofert na Kopernika. Najtańsza 206 tys. zł, a samorząd ma 150 tys. zł. Dokładając z czwartego roku 50, mam 200 tys. zł i jeszcze mi 6 tys. brakuje. Myślę, że uda się tutaj znaleźć porozumienie (...) Generalnie w całym przetargu brakuje mi 70 tys. zł - wyliczał burmistrz.

Link do Mp3 (Samorząd numer 2, czyli na ulicy Kopernika ma powstać plac zabaw)

Dzisiaj już wiadomo, że włodarz 50 tys. zł "pożyczy" od Mariusz Brunki. Szef Śródmieścia dalej sumuje budżet, aby na koniec tego roku zaprosić chojniczan na lodowisko. A brakującą resztę... - 20 lutego jest sesja i chciałbym radnych namówić, żebyśmy z rezerwy budżetowej, nadwyżki czy innego źródła dołożyli pieniążków samorządom osiedlowym, żeby w trzecim roku kadencji już posiadały środki z czterech lat tej kadencji - zapowiada Finster.
W przetargu dla Spółdzielni Mieszkaniowej zwyciężyła firma Apis z Jarosławia, która zrealizuje zamówienie za 127 tys. zł. Ta sama firma zgarnęła część pracy w drugim przetargu. Place zabaw w Chojnicach budować będzie także NOVUM ze Szczytna i Biuro Handlowe Małgorzaty Kosmeckiej z Bydgoszczy, za łączną kwotę 1,1 mln zł. - Nowe place zabaw powstaną przy: ul. Kopernika, Modraku, Sportowej, Karsińskiej, Dworcowej, Sybiraków, Żwirki i Wigury. Demontaż starych urządzeń i montaż nowych przy ul. Skrajnej, Małe Osady. Zdemontowane zostaną także urządzenia z placu zabaw przy ul. Jabłoniowej i zamontowane na placu przy ul. Modrzewiowej. Na Jabłoniowej powstanie nowy plac - informuje Magdalena Wlazłowska z wydziału budowlano-inwestycyjnego.
W ratuszu cieszą się, że temat inwestycji realizowanych z osiedlowej kasy mają już "z czapki". Nerwy tracił przy nim sam dyrektor budowlanki. A samorządowcy? No cóż, po trzech latach oczekiwania nie jest tak różowo, jak by się chciało. Kornelia Żywicka ma zastrzeżenia m.in. co do terminu przetargu. Okres ferii zimowych wyeliminował z postępowania lokalne firmy. - Cieszę się, że coś w końcu ruszyło, ale nie wiem co z tego wyjdzie docelowo. Mam spore wątpliwości, co do jakości zabawek. W naszym projekcie były atestowane z dobrych i trwałych tworzyw, a firma, która wygrała przetarg  na naszym osiedlu robi podróbki. Mam nadzieję, że miasto się zabezpieczyło i zażąda certyfikatów bezpieczeństwa przed podpisaniem umowy - mówi szefująca "czwórce". - My postępujemy zgodnie z wymaganiami - uspokaja Magdalena Wlazłowska.
Bartosz Bluma z zarządu osiedla nr 6 wytyka burmistrzowi, że tylko w Chojnicach pokuszono się o eksperyment w formie budżetów samorządowo-osiedlowych. A ojciec tego pomysłu w swych działaniach pomija suwerena, tj. mieszkańców. - Samorządy już kompletnie nie decydują o tym, w jaki sposób te środki będą wydatkowane. W chwili obecnej mamy jedynie decyzje pana burmistrza, który porozumiał się z przewodniczącymi osiedli - podnosi Bluma. Z rozpoznania, które "szóstka" zrobiła na rynku wychodzi, że zmieściłaby się ze swoją inwestycją w dwuletnim budżecie. Przy nadzorze miasta nad inwestycjami samorząd nie może się nawet doprosić wymiany tablic ogłoszeniowych. - W roku bieżącym środki, które powinny być przekazane samorządom osiedlowym nie zostały przewidziane. Zarządzenia na BIP-ie nie ma, więc na dzień dzisiejszy nie ma informacji, o jakich pieniądzach w ogóle mówimy - zauważa były radny.

Link do Mp3 (Pan burmistrz, który był ojcem tego pomysłu)

Na dzisiejszej konferencji prasowej burmistrz odniósł się jedynie do wybranych uwag Blumy.

Link do Mp3 (Prawdą jest, że ja jestem ojcem, stowrzyłem ramy, że to jest eksperyment i że mija trzeci rok)

I na końcu głos mieszkańca. - Na zebraniu przegłosowaliśmy, że na osiedlu nr 2 jednocześnie powstaną dwa place zabaw. Jeden na Kopernika, drugi na Asnyka - przypomina Olek Knitter. - Tak. Z tym, że my realizujemy na Kopernika. Myślę, że na Asnyka w kolejnej części będziemy budować - odpowiada włodarz.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl