Dwa tytuły zasłużonych, tym jeden dyskusyjny
O ile przy nadawaniu tytułu dla 80-letniego biegacza Zbigniewa Wiśniewskiego obyło się bez dyskusji i wszyscy radni jednogłośnie byli za, to już przy kolejnej uchwale dotyczącej Bogdana Kuffla pojawiły się wątpliwości. I nie chodzi tu bynajmniej o jego zasługi dla kultury, które doceniali zarówno głosujący za, jak i ci przeciw, ale o to, że zasłużony jest czynnym radnym, a tytuł przyznali mu koledzy z rady.
- Proponowałabym abyśmy jednak nie szli tą drogą, bo może ona tworzyć pewne śmiesznostki i absurdy - pierwsza głos zajęła radna Marzenna Osowicka. - Pomimo całej szczerej admiracji dla dokonań pana Bogdana Kuffla, proszę nie stawiać nas w ambiwalentnej sytuacji, ponieważ będziemy postrzegani jako towarzystwo wzajemnej adoracji, które po kolesiowsku przyznaje sobie tytuły.
Link do Mp3 (- Proponowałbym, żebyśmy jednak nie szli tą drogą...)
Mariusz Brunka oznajmił, że w ogóle ma negatywny stosunek do takich tytułów i uważa je za relikt przeszłości. Tym bardziej należy unikać sytuacji, gdy członek danego organu jest przez ten organ wyróżniany. - Niewiele jest osób w Chojnicach, które zasługują na docenienie jak Bogdan Kuffel - stwierdził jednocześnie. Aczkolwiek dla samej zasady zagłosował przeciw przyznawaniu tytułu czynnemu członkowi rady.
Link do Mp3 (- Niewiele jest osób w Chojnicach, które zasługują na docenienie jak Bogdan Kuffel...)
O taki zapis w regulaminie wnioskował Leszek Pepliński, ale burmistrz, będący wnioskodawcą ostatniej uchwały, nie widział potrzeby wpisania tam takiego ograniczenia. Radny PO oświadczył, że nie weźmie udziału w głosowaniu, choć dyscypliny w klubie Platformy nie ma.
Link do Mp3 (- Uzgodniliśmy z koleżanką, że dyscyliny nie będzie...)
Andrzej Gąsiorowski, klubowy kolega Kuffla, podkreślał, że w uzasadnieniu dla nadania tytułu nigdzie nie znalazł, że ten należy się za zasiadanie w radzie, a w dobrym zwyczaju jest wyłączanie się z głosowania osoby, której uchwała dotyczy. Co zresztą zadeklarował przyszły zasłużony.
- Niewiele jest osób, które w tym mieście zasługują na ten tytuł jak Bogdan Kuffel - zakończył.
Link do Mp3 (- Nigdzie nie przeczytałem, że to tytuł przyznawany za to, że jest radnym...)
Za tę wypowiedź podziękował burmistrz: - To piękne i właściwe słowa.
Arseniusz Finster uważa, że Bogdan Kuffel taki tytuł powinien był dostać już dawno i by go nie doczekał, jeśli do końca sprawowałby mandat radnego. A jako obywatel powinien być równym wsród równych. - Przez 18 lat obserwuję jego aktywność. Tych różnych rzeczy by nie było, gdyby nie on. Według burmistrza nie ma znaczenia, że Kuffel jest w jego ugrupowaniu, bo gdyby był w PChS lub PO, też by go spotkał taki zaszczyt. - Nie próbujcie szyć jakiegoś układu, bo go po prostu nie ma - przestrzegł opozycję.
Link do Mp3 (- Dziękuję Andrzejowi Gąsiorowskiemu za te słowa, piękne i właściwe...)
Ostatecznie za przyznaniem tytułu głosowało 16 radnych. Przeciw byli Osowicka i Brunka z PChS. Poza zainteresowanym w głosowaniu nie wziął udziału Pepliński. Bezpośrednio po tym punkcie obrad na forum rady nie było wspólnych gratulacji, jedynie z zamkniętego posiedzenia klubu Bogdan Kuffel wyszedł z kwiatami. Po głosowaniu do siedzącego na swoim miejscu radnego podszedł na chwilę butmistrz Chojnic.