Strona główna

Arogancję urzędników ukróci regulamin?

Arogancję urzędników ukróci regulamin?

2015-09-17 10:11:41  |  Tekst i fot. mz

Zapytanie zgłoszone na sesji przez radną opozycji spotkało się z nerwową reakcją dyrektora ratusza. Marzenna Osowicka aroganckiemu podejściu urzędników mówi nie, a żeby na przyszłość takie reakcje się nie powtarzały, proponuje... regulamin.

 

Zawsze na koniec rady miejskiej w punkcie interpelacje i zapytania radnych poruszane są różne sprawy. Często radni proszą o załatanie dziur w drogach czy, jak choćby ostatnio radny Leszek Pepliński, o częstsze mycie płyty rynku zabrudzonej przez gołębie. Nie są to może sprawy wagi państwowej, ale wynikają np. z obserwacji chojniczan, którzy uwagi zgłaszają swoim przedstawicielom w radzie. Także w imieniu obywatela radna z Projektu Chojnicka Samorządność zapytała o kwestie szkoleń dla członków komisji wyborczych. Dokładnie chodziło o bardziej dogodny termin ich przeprowadzania, by w miarę możliwości nie kolidował z pracą zawodową. W odpowiedzi od Roberta Wajlonisa Marzenna Osowicka usłyszała, że te kwestie są w gestii komisarza wyborczego, a nie radnej... A szkolenia organizowane są dla większości, nie dla każdego z osobna i w dodatku wtedy, kiedy sala w domu kultury czy hali sportowej jest akurat wolna. By koszty były mniejsze, ponad 200 osób dzieli się tylko na dwie grupy. - Do tej pory nie spotkałem się z żadną uwagą, jeśli chodzi o moją pracę. Wypełniałem to prawidłowo i dobrze. Natomiast, jak się panu któremuś nie podoba, to pracować w komisji nie musi – stwierdził dyrektor magistratu odpowiedzialny za przeprowadzanie wyborów w mieście. Robert Wajlonis oburzył się faktem, że członek komisji skarży się poprzez radnych. - Nie umie sam pisać czy mówić?

- Otóż też chodzi tutaj o kwestie pewnej arogancji panów urzędników, którzy jednak pracują dla dobra obywateli. Mało dyplomatyczne i takie ostateczne wypowiedzi pana Wajlonisa nie sprzyjają wzajemnym relacjom obywatela i urzędnika – na takie podejście odpowiedziała Osowicka.

Link do Mp3 (Interpelacja M. Osowickiej oraz odpowiedź R. Wajlonisa - 14.09.2015)

Ale sekretarz urzędu dalej stał na stanowisku, że to nie rada miejska powinna się tym w ogóle zajmować. - Protestuję przeciwko takiemu aroganckiemu podejściu. Radny może się wypowiadać w każdej sprawie. Poza tym o osobach nieobecnych w tak ostry sposób nie należy się wypowiadać, bo ten pan miał prawo nawet się mylić i zwrócić o pomoc do kogokolwiek – koleżance z klubu w sukurs przyszedł Mariusz Brunka. A radna takie zachowanie podczas sesji określiła krótko - sprowadzananiem do parteru przez urzędnika. - Odnoszę wrażenie, że nie wolno jest mi posiadać innego zdania niż pan Wajlonis i pan burmistrz – podsumowała, przy okazji wnioskując o ustalenie regulaminu, który powściągałby emocje ze strony urzędników w stosunku do obywateli. Ale że przewodniczący rady Mirosław Janowski sam nie bardzo wiedział, jak głosować taki wniosek, to poprosił radną by taki przygotowała na spokojnie na piśmie.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl