Referendum za pasem
W niedzielę chojniczanie decydować będą o przyszłości straży miejskiej w Chojnicach. To pierwsze referendum lokalne w naszym mieście. Dziś w Chojnicach jest Emil Rau, który przejechał na zaproszenie inicjatorów likwidacji tej formacji. Kampania nudna nie jest, czego dowodem mogą być choćby sprawy o wykroczenie prowadzone przez policję czy sądowa ugoda między inicjatorami referendum a burmistrzem.
Łowca fotoradarów oceni zmiany w oznakowaniu miasta, które zaszły w ostatnim czasie, a są pokłosiem jego poprzedniej wizyty. Emil Rau będzie gościem specjalnym na spotkaniu w Centrum Edukacyjno – Wdrożeniowym, czyli dawnych młynach przy ul. Piłsudskiego. - W naszej opinii to autorytet, który zna się na pracy straży miejskiej. Zapraszamy serdecznie. Każdy mieszkaniec Chojnic będzie mógł zabrać głos – zachęca Kamil Kaczmarek z komitetu referendalnego. W ostatnim czasie bardzo aktywnego, co kończy się nawet zgłoszeniami do oraganów ścigania. Policja po sygnale od burmistrza sprawdza, czy inicjatorzy referendum nie złamali prawa zaklejając obwieszczenia wyborcze swoimi plakatami.
- Byłbym głupcem, gdybym niszczył zawiadomienia o referendum, o które przez ostatnie pół roku zaciekle walczyliśmy poświęcając duże środki czasowe i pieniężne – komentuje Kamil Kaczmarek, który także złożył zawiadomienie dotyczące innych instytucji, które miały zaklejać powyższe informacje. Ma nadzieję, że wszyscy będą równi wobec prawa.
Link do Mp3 (K. Kaczmarek: - Byłbym głupcem, gdybym niszczył...)
- Policja prowadzi czynności wyjaśniające o wykroczenie w obu przypadkach – informuje sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy chojnickiej policji.
Z kolei szef Miejskiej Komisji Referendalnej Jacek Studziński wzywał burmistrza Chojnic, by ten nie prowadził kampanii referendalnej w urzędzie.
Link do Mp3 (A. Finster: Nie prowadziłem sensu stricto kampanii...)
- Były spotkania, ale miały inny cel. Nie prowadziłem sensu stricto kampanii – odpiera Arseniusz Finster, jednocześnie informując, że spotkania dotyczące funkcjonowania straży zostały przeniesione do Wszechnicy. - To wskazuje, że jest coś na rzeczy. Jest to ruch właściwy. Szkoda, że tak późny – komentuje Kaczmarek, który z burmistrzem ostatnio ma okazję spotykać się na debatach. Finster ciągle mówi o reorganizacji formacji, a tym którzy są za pozostawieniem straży radzi, żeby zostali w niedzielę w domach. Obiecuje zmiany w postawie municypalnych. Obrazuje to odwróconym trójkątem. Przede wszystkim strażnicy mają edukować, a dopiero na końcu karać. Włodarz podnosi postulat stworzenia izby wytrzeźwień, rozszerzenia strefy monitoringu czy rzecznika straży miejskiej.
20 grudnia decyzja należy co chojniczan. Posłuchaj co mają do powiedzenia nt. referendum i straży miejskiej