Ponad 300 adresów bez pojemnika

Śmieciowa reforma, a raczej zamieszanie, trwa. Choć w gminie Chojnice z początkiem tygodnia rozpoczęły się odbiory śmieci przez SITĘ z Kościerzyny, to nadal 317 adresów pozostaje bez choćby jednego pojemnika na odpady. Przypomnijmy, że w podstawowym zestawie są trzy.

Firma SITA musiała na teren gminy zabezpieczyć ok. 15 tys. pojemników. - Przystępując do przetargu byliśmy w stanie spełnić wymagania. Rzeczywistość pokazała, że więcej czasu trzeba. Przepraszamy mieszkańców za niedogodnienia - tłumaczyła prezes SITA Pomorze Magdalena Adamkiewicz. Dodała, że zawiodły firmy, którym zlecono produkcję pojemników na odpady.

Link do Mp3 (M. Adamkiewicz - deklaracje SITY)

Władze firmy wójt Zbigniew Szczepański zaprosił na dzisiejszą konferencję prasową i trudno mu się dziwić, że chciał by zabrali głos, skoro wszelkie skargi od mieszkańców kierowane są do urzędu. Zadeklarował, że w pierwszym okresie wdrażania reformy gmina będzie tolerancyjna. - Jeśli ktoś ma tylko jeden pojemnik, to proszę wszystko walić do niego. Bez sensu jest segregować, skoro jest jeden pojemnik - stwierdził wójt. Zadeklarował też, że spóźnienia we wnoszeniu opłat za podatek śmieciowy ujdą na sucho. - Nie trzeba będzie zapłacić do 15 lipca, a do 15 sierpnia. Z klucza odsetki będę umarzał - powiedział wójt. - Sami sobie pośrednio zgotowaliśmy ten los - dodał.

Link do Mp3 (Z. Szczepański - tolerancja dla mieszkańców)

Z kolei przedstawiciele SITY zadeklarowali, że do końca tygodnia (włącznie z sobotą) dostarczą resztę pojemników - na zmieszane odpady oraz na plastik, papier i metal. Trzeci pojemnik - na szkło - obiecano rozwieźć w przyszłym tygodniu. Do tego czasu te odpady można gromadzić w worku. Zresztą wszyscy, którzy bez śmietnika zostali, śmieci mogą wystawić w workach i pracownicy SITY je zabiorą. Trzeba jednak pamiętać, żeby były wystawione przed posesją przed 6 rano w dniu odbioru. Magdalena Adamkiewicz z SITY podała też maila, na którego mieszkańcy mogą wysyłać pytania - gminachojnice@sitapomorze.com.pl.

W ulotkach, które wraz ze śmietnikami dostarczała firma, znalazły się trzy kolory śmietników - żołty, zielony, czarny lub ciemnoszary. Jednak zamiast tego ostatniego może być niebieski (takie wcześniej zabezpieczała SITA dla zmieszanych odpadów). - Mają 2 lata na zamianę - poinformował wójt.

Według zapisów przetargu, pojemniki na gminnych posesjach miały stanąć do 21 czerwca. Czy władze gminy wystąpią o naliczenie kar (300 zł za niewstawiony pojemnik)? - Gmina będzie to egzekwowała w zależności od tego, w jaki sposób zostaną zrealizowane dzisiejsze deklaracje pani prezes - odpowiedział Zbigniew Szczepański. Firmie bardziej może się opłacać odstąpić od umowy i zapłacić 10 % kary, niż płacić karę za niedostarczenie pojemników.

Link do Mp3 (Z. Szczepański - kary za niedostarczenie pojemników)

Choć zarówno gmina, jak i firma wywozowa, proszą mieszkańców o cierpliwość, to jej zapasy niektórym się wyczerpały. Jak poinformował wójt, w Chojniczkach mieszkańcy znoszą worki ze śmieciami na podwórko sołtysa Jarosława Kurka. Z kolei prezes SITY przyznała, że zdarzają się przypadki, kiedy ludzie śmieci wysypują przed biurko w oddziałach firmy.