Zarząd SM z absolutorium

Trwają zebrania członków chojnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, będące częściami corocznego Walnego Zgromadzenia. W środę (5.06) spotkali się mieszkańcy osiedla Hallera. Frekwencja wyniosła prawie 7%.

Przewodniczącym zebrania wybrano szefa Rady Nadzorczej Marka Bonę. Nie miał łatwego zadania, gdyż emocji w spółdzielczej świetlicy nie brakowało. Na wstępie pojawiły się głosy, że lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby wraz z zaproszeniami na zebrania dostarczono by członkom spółdzielni treść projektów uchwał. Praktykę, polegającą na wyłożeniu do wglądu tych materiałów w siedzibie spółdzielni, władze nie zamierzają jednak zmienić. Może wyjściem naprzeciw temu postulatowi byłoby ich zamieszczenie w biuletynie, który był kolportowany pod koniec maja? Znalazły się w nim m.in. sprawozdania zarządu i rady nadzorczej za 2012 rok.

Przy ustalaniu porządku obrad zdecydowano o jego modyfikacji poprzez przyspieszenie rozpatrywania projektów tych uchwał, które były wniesione przez samych spółdzielców. Pierwszym z nich dotyczył usunięcia ze statutu progu maksymalnej pensji dla członków zarządu, który wynosi dwie średnie krajowe brutto. Poparło go jedynie 16 osób, przeciw zagłosowało 71 osób. Zaakceptowano natomiast wniosek, by członkowie rady nadzorczej mogli być oddelegowani do pracy w zarządzie spółdzielni na nie dłużej, niż 3 miesiące. Damian Pilacki, jeden z członków rady nadzorczej, był pomysłodawcą trzech poprawek do spółdzielczego statutu. Dotyczyły nadania zarządowi prawa zwołania pierwszego po wyborach posiedzenia rady nadzorczej, nadania radzie prawa przyznawania członkom zarządu rocznej premii za otrzymanie absolutorium w wysokości do 1/12 rocznych zarobków oraz zakazania osobom, które będą prowadzić zebrania i działać w komisjach powołanych na nich, wówczas, gdy będą odbywać się wybory do rady nadzorczej. Wszystkie te projekty uzyskały większość na wczorajszym zebraniu. Inaczej zdarzyło się w przypadku tajnego głosowania nad uchwałą w sprawie odwołania z rady nadzorczej Elżbiety Kuczkowskiej – Stormann. Dwadzieścia osób było za, 70 przeciw. Inicjatorów uchwały reprezentował Mirosław Frymark. W uzasadnieniu podał, że wśród przyczyn takiego kroku była niska frekwencja na posiedzeniach komisji rewizyjnej, której jest członkiem; a także nierzetelne informacje, które przekazała Gazecie Pomorskiej. – W tym artykule było oskarżenie zarządu o sprzeniewierzenie pieniędzy. Dziwię się, że pani Kuczkowska – Stormann nie złożyła zawiadomienia do prokuratury. Taka osoba  nie zasługuje na to, by nas reprezentowała w radzie nadzorczej – stwierdził Frymark. „Oskarżona” zapewniła, że pracuje uczciwie w radzie i poprosiła o jej ocenę Marka Bonę. Przewodniczący rady nadzorczej w dyplomatyczny sposób poinformował, że zawsze będzie bronił każdego członka rady.

Pozostałe projekty uchwał, które przygotował zarząd spółdzielni, w tym i absolutorium dla jego członków, zostały przyjęte większością głosów. Czy wejdą w życie, zdecyduje podsumowanie wyników głosowań z wszystkich części Walnego. Nadwyżkę bilansową za 2012 rok, wynoszącą 1,125 mln zł, postanowiono przekazać na fundusz remontowy. Ta kwota jest prawie równa tej, które udawało się uzyskiwać przez cztery poprzednie lata łącznie. W dyskusji spółdzielcy przede wszystkim podnosili problem nowej gospodarki odpadami; dopytywano, kiedy będą realizowane zwroty za wymianę okien; interesowano się sprawą badań domów kamerą termowizyjną. Przegłosowano także kilka wniosków. Jedna z mieszkanek Młodzieżowej 11, która nie ma balkonu, gdyż jej lokal jest na parterze, ma dostać rekompensatę za to, że jej sąsiadom z wyższych kondygnacji odnowiono z funduszu remontowego … balkony. Spółdzielcy załatwili umieszczenie dodatkowych koszy na śmieci oraz ławek, które mają zostać ustawione przy chodnikach.