Strona główna

Miasto się kurczy. Radni o połączeniu gmin

Miasto się kurczy. Radni o połączeniu gmin

2011-07-14 15:46:32  |  Tekst i fot. mz

Wywiady nt. połączenia gminy, które ukazały się dziś krótko przed sesją rady gminy, sprowokowały radnych gminnych do ożywionej dyskusji podczas obrad.

Na specjalnie zwołanej sesji Rady Gminy Chojnice radni kolejny raz przyjęli uchwały dotyczące powstania zespołów szkół w Pawłowie i Silnie. Okazało się, że uchwały nie musiały być ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Woj. Pomorskiego, a tylko pojawić mają się na tablicy ogłoszeń w urzędzie gminy. Radca prawny Edward Meyer tłumaczył, że przez to należało zmienić jeden z paragrafów. Trochę w tej kwestii też się dziwił, bowiem inne województwa publikowały podobne uchwały w Dzienniku Urzędowym. Generalnie radni przyjęli uchwały jednomyślnie. Od września w Pawłowie i Silnie będą zespoły szkół. Do tej pory w Silnie było tylko gimnazjum, a w Pawłowie jedynie podstawówka.

Ta część sesji minęła bez dyskusji. Jednak można się było jej spodziewać w kolejnej części obrad. Na początku sesji za sprawą wójta w ręce radnych trafiły bowiem wydrukowane artykuły z naszego portalu pt. „Jestem rzecznikiem powstania wspólnego samorządu” i „Przekażcie nam osiedle Igły”. To wywiady z burmistrzem i wójtem nt. ewentualnych planów połączenia gminy wiejskiej i miejskiej. Delikatnie mówiąc radni do pomysłu połączenia nie byli zbyt entuzjastycznie nastawieni. - Gdyby było hipotetycznie 5 czy 6 reprezentantów, to jakie mamy przebicie jako gmina? Czy większy z małym się liczy? – pytał retorycznie Edward Meyer. - Jak by wyglądały kultura i sport? Chojniczanka miałaby wziąć wszystko? - temat ciągnął dalej radca.

Na pytanie przewodniczącego Tadeusza Leszczyńskiego - kto jest za połączeniem gmin, nikt się nie zgłosił. Ale radni wraz z wójtem zauważyli, że miastu ubywa i obywateli i terenów. - Miasto się kurczy i nie ma terenów inwestycyjnych, a my mamy. Każdy byłby zainteresowany takim kąskiem – zauważył radny Zbigniew Nojman.

Reasumując, Zbigniew Szczepański przyznał, że dopóki działania burmistrza sprowadzają się do wypowiedzi, to on i gminni radni będą dokładnie obserwować ruchy. W razie konieczności rada gminy podejmie stosowne działania. - Nigdy jednak nie będziemy działali przeciwko mieszkańcom miasta. Natomiast oczywiście musimy korygować samych decydentów, którzy reprezentują mieszkańców Chojnic – zastrzegł szef gminy Chojnice.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl