Strona główna

Burmistrz Chojnic: ‘Na toaletach nie da się zarobić’

Burmistrz Chojnic: ‘Na toaletach nie da się zarobić’

2023-03-15 09:03:31  |  Angelika Ollik fot. archiwum

Utrzymanie tego typu obiektów w mieście kosztuje rocznie ponad 95 tys. złotych, natomiast zysk, który przynoszą do budżetu to zaledwie 5% tej kwoty.

Toaleta znajdująca się na dworcu PKS w Chojnicach

Nieopłacalny biznes

W chojnickim ratuszu pochylono się nad analizą miejskich toalet oraz głębiej przyjrzano się zyskom z ich prowadzenia. I chociaż koszty generują wszystkie tego typu obiekty w mieście, to przychody pochodzą tylko z dwóch toalet, mianowicie z tych znajdujących się przy ulicy Mickiewicza i w Fosie Miejskiej. Do tego zestawienia nie zalicza się WC na dworcu autobusowym, ponieważ zgodnie z wymogami Unii Europejskiej, po pozyskaniu środków na jej wybudowanie miasto przez 5 lat nie może pobierać z niej pożytków. Również bezpłatne są toalety umieszczone na obu targowiskach miejskich, czyli przy ul. Młodzieżowej i Angowickiej. Natomiast toaleta w Fosie Miejskiej jest płatna tylko podczas imprez letnich. Zatem zyski i koszty miasta na tym polu nie kształtują się zbyt dobrze.

-  Te koszty nie są korzystne dla urzędu, czyli generalnie wniosek jest taki, że na toaletach nie da się zarobić – mówi burmistrz Arseniusz Finster. – Kanalizacja 11 tys. 22 zł, woda i prąd 21 tys. 631 zł, sprzątanie plus środki czystości 22 tys. 101 zł, to dotyczy toalet nie na targowiskach, z utrzymania targowisk 20% tj. 19 tys. zł i serwis toalet to jest 20 tys. 400 zł – wylicza włodarz. Łączny koszt jaki miasto poniosło w ubiegłym roku na toalety wyniósł 94 tys. 154 zł, natomiast przychody 5 tys. 670 zł, czyli zaledwie 5% tej kwoty.

Chojniczanie nie są gotowi na nowoczesność?

Toaleta znajdująca się przy ul. Mickiewicza w Chojnicach jako jedyna w mieście jest cały czas płatna, jednak chociaż najnowocześniejsza, to „cieszy się” najmniejszym zainteresowaniem mieszkańców.

- Taka ultranowoczesna toaleta można powiedzieć, się u nas nie przyjęła – dodaje burmistrz. – Chociaż ona jest dezynfekowana po każdym użyciu i to jest to, co chcieliśmy w Chojnicach wprowadzić. Taką toaletę pierwszy raz widziałem w Emsdetten i chciałem ten wzorzec przenieść do Chojnic, ale u nas bardziej się sprawdzają toalety takie, że jest mniej tej automatyki i tej muzyki w środku, a więcej funkcji sanitarnych.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl