Matura w czasach zarazy
2020-05-28 07:44:26 | Agata Wiśniewska, fot. arch.
W tym roku egzamin dojrzałości odbędzie się bez części ustnej. Część pisemna zostanie przeprowadzona przy zachowaniu szczególnych zasad bezpieczeństwa. Powiat chojnicki już kupuje przyłbice i środki do dezynfekcji dla podległych mu placówek.
Tradycyjnie już egzamin dojrzałości rozpocznie egzamin z języka polskiego. 8 czerwca o godz. 9 maturzyści zasiądą do poziomu podstawowego, pięć godzin później egzamin na poziomie rozszerzonym. Stres przy królowej nauk odpowiednio 9 i 15 czerwca. Matury potrwają do 29 czerwca.
W powiecie chojnickim do egzaminu ma przystąpić 1016 osób. - Z czego tegorocznych maturzystów jest 841 i 175 z lat poprzednich. Najwięcej uczniów będzie zdawać egzamin w Zespole Szkół w Chojnicach. Tam jest ponad 310 osób - informuje starosta Marek Szczepański.
Przez pandemię koronawirusa tegoroczny egzamin będzie się różnił od poprzednich. Niektórzy uczniowie na pewno odetchną z ulgą, że ominie ich ustna część egzaminu, zaliczana do najbardziej stresujących a przed samorządami i placówkami oświatowymi wyzwanie, muszą dostosować obiekty do wytycznych Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej.
- Polegają one na zachowaniu dystansu społecznego, ale też zapewnieniu tych wszystkich środków do dezynfekcji. Pokrótce: obowiązek zakrywania przez zdających ust i nosa do momentu zajęcia miejsca w sali egzaminacyjnej, ustawienie ławek w odległości 1,5 m, dezynfekcja ławek, krzeseł i innych sprzętów po każdym egzaminie, konieczność korzystania przez uczniów z własnych przyborów piśmienniczych - wymienia włodarz. Organizujący egazmin będa musieli także zapobiec grupowaniu się młodzieży przed egzaminami.
Powiat zebrał już zapotrzebowanie na środki ochrony osobistej z podległych mu szkół i przesłał do wojewody pomorskiego. - Czekamy na odzew, ale w międzyczasie kupujemy już przyłbice, środki do dezynfekcji, żeby nie było takiej sytuacji, że szkoła nie będzie w stanie zapewnić tych warunków. Oczywiście dyrektorzy szkół też mogą podejmować podobne działania korzystając ze swoich budżetów. Jeśli my będziemy kupowali hurtowo to powinniśmy uzyskać lepszą cenę. Wydział zarządzania kryzysowego podjął się tego zadania.
Powiat zebrał już zapotrzebowanie na środki ochrony osobistej z podległych mu szkół i przesłał do wojewody pomorskiego. - Czekamy na odzew, ale w międzyczasie kupujemy już przyłbice, środki do dezynfekcji, żeby nie było takiej sytuacji, że szkoła nie będzie w stanie zapewnić tych warunków. Oczywiście dyrektorzy szkół też mogą podejmować podobne działania korzystając ze swoich budżetów. Jeśli my będziemy kupowali hurtowo to powinniśmy uzyskać lepszą cenę. Wydział zarządzania kryzysowego podjął się tego zadania.