Strona główna

Drugi dzień za nimi

Drugi dzień za nimi

2014-05-06 14:06:28  |  Tekst i fot. mz

Z części pisemnej pozostały jeszcze języki obce i wybrane przedmioty. Dziś wyboru nie było, bo matura z matematyki jest obowiązkowym przedmiotem od 2010 roku. Ewentualnie wybrać można jej rozszerzony poziom. Opinie co do stopnia trudności są podzielone.

 

Maturzystki z technikum ekonomicznego z Zespołu Szkół: Malwina Leszczyńska, Karolina Piszczek, Mariola Chrapkiewicz i Agnieszka Glazer, dziś były bardziej zadowolone niż wczoraj. - Byłyśmy na „Weselu”, w sierpniu poprawiny. Łatwo nie było – puszczały oko. - Dziś było o tyle łatwiej, że powtarzały się zadania z poprzednich lat. My przed maturą wspólnie się spotykałyśmy, rozwiązywałyśmy zadania i to na pewno dużo dało. Nie chodziłyśmy na żadne korepetycje. Najtrudniejsze były zadania otwarte, w tym jedno, gdzie trzeba było udowodnić prawdziwość równania i miary kątów. To była masakra – przyznały abiturientki. Dodatkowo, gdy uporają się z maturami, w czerwcu czeka je również egzamin zawodowy. To będzie kolejny stres, bo w cztery godziny trzeba będzie np. napisać projekt, założyć firmę czy sporządzić dokumenty.

Z kolei Oliwia Malarska z Technikum nr 3 im. Bohaterów Szarży pod Krojantami jest  spokojna, jeśli chodzi o egzamin z języka polskiego. - Wczoraj „Wesele” i fajny tekst o miłości. Wszystko w temacie, bo 31 maja mam ślub – zdradza. - Z matematyki dobrze się uczyłam i przygotowywałam, ale mimo to uważam, że była trudna. Ciężkie było zadanie otwarte, m.in. na udowodnienie. Mam nadzieję, że odbiję to na zamkniętych, których była połowa. Ten egzamin był gorszy od próbnej matury – ocenia. Wtóruje jej kolega z klasy, z technikum geodezji. Tomasz Hapka także radzi sobie z matematyką, ale podkreśla, że łatwo nie było. Podobnie uważa Marcin Warsiński z technikum cyfrowych procesów graficznych. Z kolei na polskim zależnie od tego, co się wybrało. - Wypracowanie z „Potopu” było łatwe. Wystarczyło odnieść się tylko do podanego fragmentu. Inaczej w przypadku „Wesela”. Tu trzeba było przeczytać całą lekturę najlepiej - przyznają Tomek i Marcin. Z ustnych egzaminów pierwszy z nich najbardziej obawia się języka angielskiego. - Z geografii powinno być łatwo – ma nadzieję. Tomek wybiera się na Akademię Morską na kierunek nawigacja. Marcin na razie o  studiach nie myśli. Może wyjedzie za granicę.

W Technikum nr 3 do egzaminu dojrzałości przystąpiły trzy klasy o kierunkach: technik geodezji, cyfrowych procesów graficznych i hotelarstwa. - Dziś maturę pisało 90 osób w czterech salach. 10 osób nie przyszło na egzamin, pięć nie ukończyło szkoły – informuje dyrektor Wiesław Kłosowski. Na część rozszerzoną z matematyki skusiły się zaledwie trzy osoby. Napiszą ją w piątek. - Szkoda, bo w zeszłym roku cała klasa chętnych się zebrała – dodaje. Od września w technikum ruszają nowe kierunki: technik obsługi turystycznej, systemów i urządzeń energii odnawialnej i organizacji reklamy.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl