Strona główna

Fajerwerki. Straż miejska zajmuje stanowisko

Fajerwerki. Straż miejska zajmuje stanowisko

2019-12-27 14:01:00  |  Agata Wiśniewska

Jeśli nasze huczne świętowanie nie zakłóci ciszy nocnej sąsiadom ani porządku publicznego możemy być spokojni, mandatu nie będzie!



Dwa tygodnie temu informowaliśmy, że chojniczanie Sylwestra i Nowy Rok mają powitać bez huku fajerwerków i petard. Do świętowania z troską o braci naszych mniejszych już w zeszłym roku zachęcał burmistrz Arseniusz Finster. Radni uchylając w lutym br. zgodę na używanie środków pirotechnicznych w dni świąteczne jakoby poparli jego stanowisko. Nie uchwalili jednak nowego aktu zakazującego takich działań.

Teraz jednoznaczny głos w sprawie zabiera komendant Straży Miejskiej w Chojnicach. Arkadiusz Megger przyznaje, że strażnicy przyjęli zasadę, że będą karać w oparciu o Kodeks Wykroczeń osoby, które wystrzałem materiałów pirotechnicznych w Sylwestra lub Nowy Rok zakłócą innym ciszę nocną lub porządek publiczny. Ale żeby tak się stało: - W przypadku ciszy nocnej musi być świadek, czyli musimy komuś zakłócić ciszę nocną, żeby podjąć interwencję. W przypadku zakłócenia porządku publicznego nie musi być świadka, można zgłaszać takie sytuacje anonimowo, ale musi wystąpić element zakłócenia porządku publicznego, np. odpalana petarda może wystraszyć kierowcę, który może spowodować wypadek. Przyjmujemy, że w Sylwestra i Nowy Rok jest zwyczajowo przyjęte odpalanie fajerwerków, jako radość obywateli z nadchodzącego i nowego roku. Pracuję 26 lat w straży i zawsze w tym czasie były fajerwerki, to jest obyczaj - mówi szef mundurowych.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl