Czy przy Światowidzie będzie w końcu porządek?

Od lat, Zbigniew Szczepański nieustannie skarży się na „małe wysypiska śmieci”, które regularnie powstają w pobliżu posągu Światowida. Miejsce to sąsiaduje z punktem widokowym na Charzykowy, gdzie podróżni, częściej zatrzymują się by posprzątać swoje auta i załatwić „na łonie natury” potrzeby fizjologiczne, niż podziwiać krajobraz. Czy to się w końcu zmieni? Na razie wszystko wskazuje na to, że nie.

Światowid znajduje się przy drodze wojewódzkiej 212, więc organem, który winien dbać o porządek na tym terenie jest Zarząd Dróg Wojewódzkich. Teoretycznie, bo praktycznie, akurat ten odcinek od pewnego czasu jest w rękach prywatnych. - W tej chwili jest docelowe rozwiązanie, że jeśli będziemy, jako gmina Chojnice, wspólnie ze starostą i burmistrzem projektować przebudowę tej drogi, wraz ze ścieżką rowerową, a ta wedle planu ma iść jeszcze za ten parking około 500 m, to prawdopodobnie w ramach specustawy drogowej udałoby się ując ten parking na gruncie prywatnym, jako element infrastruktury drogowej – wyjaśnia wójt Zbigniew Szczepański. Apeluje on jednak do przedstawicieli ZDW by, dopóki inwestycja drogowa nie ruszy, zajęli się utrzymaniem porządku w tym miejscu przynajmniej co drugi dzień. - To już nie jest miejsce rekreacyjno-wypoczynkowe, a jeden wielki śmietnik - komentuje wójt.

Krzysztof Haliżak, z Zarządu Dróg Wojewódzkich wyjaśnia, że ich urząd opłaca już firmę sprzątającą ten teren. Ma jednak świadomość, że to problemu do końca nie rozwiązuje. - Mamy wyłonionego wykonawcę, który regularnie sprząta i będzie sprzątał. Nasze służby zajeżdżają na ten parking, także między remontami, ale to i tak jest mało. Mamy tego świadomość - przyznaje. - My również mamy nadzieję, że po przebudowie tego odcinka drogi 212 ten problem zniknie – dodaje urzędnik.