Nowa karetka na wyposażeniu szpitala

VW Krafter zakupiony za 329 tys. zł od jutra będzie wyjeżdżał na wezwania. Dołączy do sześciu karetek, które łącznie mają na licznikach 1,6 mln km. Ambulans jest oznakowany literą P, co oznacza zespół podstawowy składający się z minimum dwóch ratowników medycznych. W pojazdach specjalistycznych S w zespole jest już lekarz.

 

Szpital kupił pojazd ze środków własnych. - Liczymy na to, że auto będzie służyło nam niezawodnie - mówi dyrektor chojnickiej lecznicy Leszek Bonna. W planie jest jeszcze zakup drugiego ambulansu. - Dwa najstarsze pojazdy zbliżają się już do pół miliona przebiegu - argumentuje Bonna.

Krafter jeszcze pachnie nowością. - To jest 2018 rok, silnik prawie 180-konny, z przodu napęd, elastyczny, zwrotny, przyspieszenie lepsze od pojazdów, które zakupiliśmy wcześniej.  Dzięki nowatorskim rozwiązaniom technologicznym przystosowany do jazdy jako samochód systemowy, czyli specjalistyczny i podstawowy. Zawiera zabudowę medyczną, składającą się głównie z pompy infuzyjnej, respiratora, defibrylatora, ssaka elektrycznego - opisuje Andrzej Gackowski odpowiedzialny za stan techniczny pojazdów w szpitalu.

Link do Mp3 (- To jest 2018 rok...)

- W tej chwili jak dzwonimy na 112, to karetkę dysponuje dyspozytor w Słupsku - podkreśla dyrektor ds. medycznych Maciej Polasik. Następnie współrzędne trafiają m.in. na tablet, na który jest specjalny uchwyt w pojeździe.

- Dyspozytor kontaktuje się z nami przez radiostację oraz normalne telefony komórkowe. Wezwanie dostajemy na tablety. Dyspozytor, który przyjmuje w Słupsku właśnie przesyła nam te zgłoszenia i wtedy kierujemy się wg współrzędnych i adresu - wyjaśnia Marcin Stańko, ratownik medyczny z 11-letnim stażem.

Link do Mp3 (- Dyspozytor kontaktuje się z nami...)