Mury zostaną odrestaurowane do lata, gorzej z basztą...

Miasto i powiat próbują synchronizować działania tak, aby na sezon turystyczny odrestaurować część muru obronnego i naprawić basztę, której ściana osunęła się w lipcu ubiegłego roku.

Urząd miejski wyłonił wykonawcę na renowację fragmentu średniowiecznego muru. Zadanie za 110 tys. zł zrealizuje firma Oleksy z Torunia. Zabytek zostanie odnowiony na odcinku od uszkodzonej baszty do ul. Cechowej. - To jest jakieś 70-80 metrów - podaje Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego. W poniedziałek w ratuszu nastąpi podpisanie umowy z wykonawcą. Termin zakończenia renowacji to 31 lipca. - Prac, które trzeba wykonać jest wiele, m.in. wymiana fugi, ale tylko w części, czy wymiana cegieł górnego cokołu - informuje urzędnik.

Powiat, pod który podlegają muzealne budynki, wstrzymuje się jeszcze z ogłoszeniem przetargu. - Chcemy pozyskać środki z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków na ekspertyzę gruntów pod basztą. Naprawa musi być oparta na konkretnych wyliczeniach. Ta dokumentacja bardzo nam się przyda. Obecnie czekamy na oferty kosztorysowe prac, jakie trzeba wykonać przy baszcie - mówi Barbara Zagórska, dyrektorka Muzeum Historyczno-Etnograficznego w Chojnicach. Termin złożenia wniosku upływa 28 lutego. Ogłoszenia wyników konkursu można się spodziewać po miesiącu.

Kurza Stopa jest całkowicie wyłączona z użytku, za to ogrzewana. - Utrzymujemy stałą temperaturę, żeby zapobiec ewentualnym zmianom - informuje dyrektor muzeum. Wernisaże i wystawy, które odbywały się w baszcie, organizowane są w Bramie Człuchowskiej. Zagórska ma nadzieję, że obiekt uda się naprawić do sezonu turystycznego, bo odwiedzający Bramę Człuchowską chętnie zaglądali także w mury Kurzej Stopy.

Renowacja 70-metrowego odcinka muru obronnego i naprawa baszty to zaledwie wycinek zadania, na które miasto i powiat opracowało wspólną dokumentację. Ta obejmuje remont konserwatorski murów obronnych Chojnic. - Dalszą cześć zadania będziemy sukcesywnie realizować w zależności od posiadanych środków. Nie możemy też zapominać o innych inwestycjach w mieście - mówi dyrektor komunalki.