Położyła je nawałnica, a zagospodaruje gmina
2017-09-15 07:43:06 | Agata Wiśniewska
Mowa o powalonych drzewach z parku w Lotyniu. Ponad połowa z 150 m3 dębiny zostanie wykorzystana przy budowie pomostu w Charzykowach, reszta pójdzie na przystanki autobusowe czy wiaty integracyjne. W przyszłym roku zieleniec w Lotyniu ma zostać zrewitalizowany. - Będziemy się ubiegać o pół miliona złotych na ten cel z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - mówi wójt Zbigniew Szczepański.
- Park w Lotyniu ma niespełna 3 hektary, podobnie jak park państwa Winieckich z Krojant, został zniszczony w 80 proc. 150-, 200-letnie dęby, ileś pomników przyrody zostało zniszczone - mówi wójt Zbigniew Szczepański. Drewno z Lotynia nie zmarnuje się jednak. Gmina już zleciła wykonanie dwóch przystanków autobusowych, które zostały zniszczone w trakcie nawałnicy. Mowa o wiatach w Sternowie i Lotyniu. Mają być na styl tych w powiecie tucholskim, drewniane z dachówka ceramiczną. - Koszt takich dwóch przystanków to 30 tys. zł, ale dzięki naszemu drewnu ten koszt może się obniżyć - informuje włodarz.
Jak zaznacza Szczepański, ogarnięciem zieleńca zaraz po przejściu kataklizmu zajął się Powiatowy Zarząd Dróg ze Złotowa. - Na zasadzie wolontariatu sześciu panów ze Złotowa porządkowało nam park. Ponad połowa drewna z tego zniszczonego parku w Lotyniu zostanie przeznaczona na planowaną inwestycję w Charzykowach - pomost główny. Wcześniej mówiliśmy o drewnie żelaznym z Afryki, ale twardość dębiny jest podobna do tzw. drewna żelaznego. Zakonserwowane bele trafią więc nad Jezioro Charzykowskie. Pozostałe drewno z Lotynia ma zostać wykorzystane chociażby do budowy wiat rekreacyjnych. Za pozyskane drewno gmina zapłaci sołectwu. Za ratowanie przez mieszkańców harcerzy z obozu w Suszku konto Lotynia wzbogaciło się o 100 tys. zł. - Interpretacja niektórych mieszkańców gminy Chojnice jest niesamowita, bo wyrazili nawet sprzeciw, dlaczego tylko mieszkańcy Lotynia prywatnie do swoich kieszeni dostali 100 tys. zł, a oni nie. Musiałem tłumaczyć, że to 100 tys. zł jest na infrastrukturę dla Lotynia, dla sołectwa - zaznacza wójt.
A w Lotyniu będzie jeszcze zielono. Urząd korzystając z programu, jaki w porozumieniu z rządem uruchomił NFOŚiGW, zamierza starać się o środki na rewitalizację parku. - Myślę, że będzie to kwota pół miliona złotych - liczy wójt. Na cały obszar dotknięty nawałnicą jest do rozdysponowania 20 mln zł. O dofinansowanie mogą ubiegać się zarówno osoby prawne, jak i fizyczne. W przypadku tych drugich warunkiem jest, aby parki miały funkcję publiczną. - Państwo Winieccy będą startować. Może i państwo Dobrzyńscy też z zespołu pałacowo-parkowego w Pawłowie. Jedno drzewo trzymetrowej wysokości jak buk czy dąb, to wydatek około tysiąca złotych.