Gmina nie musi już płacić za oświetlenie obwodnicy
Wójt nie ukrywa radości ze zmian w prawie energetycznym, tym bardziej że obowiązek ten ciążył gminie od końca 2008 roku, kiedy chojnicką obowodnicę oddano do użytku. W gminnym budżecie dzięki temu zostanie ok. 300 tysięcy złotych.
- Kiedy była otwierana obwodnica, walczyliśmy o to, by nie przejąć oświetlenia ulicznego, które jest elementem ściśle związanym z infrastrukturą drogową, w przeciwieństwie do oświetlenia dróg krajowych, które przebiegają przez miejscowości. Na odcinku ok. 10 km na obwodnicy w terenie gminy nie oświetla żadnej - mówi Zbigniew Szczepański. Walka w pojedynkę na niewiele się zdała, ale kiedy powstało więcej obwodnic, lobby samorządowe było na tyle silne, by przeforsować zmiany. Te weszły w życie z początkiem sierpnia. Oszczędności z tego tytułu w skali roku wójt szacuje na 300 tys. zł. Finansowanie oświetlenia na terenach niezabudowanych teraz należy do zarządcy dróg krajowych. - Z ogromną przyjemnością przekażamy ten obowiązek. Cieszę się, bo nie mogłem się z tym stanem rzeczy pogodzić. To duże pieniądze z punktu widzenia gminy - uważa włodarz. Na jej terenie jest ok. 1300 lamp, z czego ok. 300 oświetla obwodnicę.