Zmiana organizacji ruchu i minirondo

W obrębie ulicy Grunwaldzkiej ma zostać zmieniona organizacja ruchu, a do czerwca w okolicy marketu powstać minirondo. Nad koncepcją poprawy bezpieczeństwa w tym rejonie pochylili się miejscy urzędnicy na wniosek radnych, a sprawa stanęła na dzisiejszych obradach komisji komunalnej.

Proponowana koncepcja zakłada minirondo przy Biedronce, ruch dwukierunkowy od marketu do ul. Bocznej i od tego miejsca jednokierunkowy do ul. Bankowej, wydzielenie miejsc parkingowych przy ul. Grunwaldzkiej i Bankowej oraz wykonanie przejścia dla pieszych przy wjeździe do przedszkola. Wątpliwości co do zasadności minironda miał przewodniczący komisji. - Co ma dać to rondo, skoro wyjazd w ulicę Sukienników jest tylko w prawo? - dopytywał Antoni Szlanga. Zdaniem dyrektora komunalki w ten sposób ruch zostanie uregulowany i usystematyzowany, bo wielu kierowców nie wie dokładnie, jak poruszać się w tym miejscu. Do tego gros jadących od strony ul. 14 Lutego skraca sobie drogę przez stację paliw. - W tej chwili nikt nie wie, że przed Biedronką należy zatrzymać się, a wszyscy jadą na pierwszeństwie. Ten obszar jest nieuregulowany i nieczytelny. Jest taka wolna amerykanka, na zasadzie patrzę kierowcy w oczy i kto pierwszy zrobi ruch – tłumaczył dyrektor Jarosław Rekowski. Minirondo ma powstać do czerwca ze środków na bieżące utrzymanie dróg. - Nie będzie to wymagało dużych nakładów, będzie to bardziej malowanka – wyjaśniał urzędnik, a czerwona lampka zapaliła się radnemu Marianowi Rogenbukowi: - Żebyśmy w przypadku tej malowanki nie ośmieszyli się jak w Czersku – uczulił. Dlatego radni przed wdrożeniem pomysłu mają jeszcze przyjrzeć mu się na papierze.

Antoni Szlanga poddał też pod rozwagę likwidację miejsc parkingowych przed biurowcem ZGM i przeniesienie ich na podwórko siedziby spółki. Tu wątpliwości zgłosił Edward Gabryś. - Podwórko jest zamknięte. Trzeba najpierw zapytać ZGM, a nie zabierać coś komuś – zauważył. W przygotowanej w urzędzie koncepcji przewidziano koło ZGM parkowanie równoległe.