Nie chcą skażonego mięsa na sklepowych półkach

Około 40 rolników z powiatu chojnickiego wzięło udział w proteście, który ma na celu zwrócenie uwagi na problemy rolnictwa. W zwartej grupie, traktorami przejechali ulicami Chojnic, a następnie na ręce starosty powiatu chojnickiego Stanisława Skai złożyli petycję skierowaną do ministra rolnictwa Marka Sawickiego.

Rolnicy domagają się między innymi natychmiastowego wstrzymania importu mięsa skażonego dioksynami oraz wprowadzenia obowiązku oznakowania tego, pochodzącego z krajowego uboju.

- Chcemy, żeby każdy kto sięga po mięso ze sklepowej półki wiedział, czy jest to rodzimy produkt, czy pochodzący z importu – mówi Janusz Janik, jeden z inicjatorów akcji.

Link do YouTube

Rolnicy chcą także, aby minister zbadał, ich zdaniem, nieuzasadniony wzrost cen, między innymi nawozów oraz materiałów do produkcji roślin i wpłynął na pracowników Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zdaniem rolników zbyt szczegółowo analizują oni składane przez nich wnioski, a ich samych traktują bardzo przedmiotowo.

Rolnicy przejechali  z pl. Piastowskiego, przez rondo Solidarności, dalej ulicą Batorego do ronda na ul. Strzeleckiej. Następnie tą sama trasą, tyle, że „wzbogaconą” o przejazd ul. 31 Stycznia oraz ul. Człuchowską, wrócili na pl. Piastowski, z którego przeszli do budynku starostwa.

- Przekażę Waszą petycję ministrowi – obiecał starosta Skaja.