Emocje powoli opadają, a 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Chojnicach już za nami. Przez pierwszą połowę dnia Stary Rynek opanowali przedstawiciele służb mundurowych takich jak: chojnicka policja, straż pożarna, służba więzienna czy 34. Chojnicki Batalion Radiotechniczny, którzy wszystkim zainteresowanym z bliska pokazywali sprzęty i wozy bojowe, a także objaśniali tajniki swego zawodu. Z kolei ciepłą kawą i ciastem (nawet z dowozem) częstowała kawiarenka pod nazwą „Adaś i przyjaciele”.

Natomiast po południu finałowe wydarzenia przeniosły się na miejską halę widowiskowo-sportową przy Parku Wodnym, gdzie Patrycja Lipińska poprowadziła muzyczno-balonowe show dla dzieci. Tuż po widowisku do akcji wkroczyli strażacy z OSP Charzykowy, którzy wspólnie z Automobilklubem Rallyland oraz uczniami Szkoły Podstawowej nr 5 w Chojnicach, a także ratownikami z przychodni Therapeutica udzielili pomocy poszkodowanym w wypadku podczas pokazu ratownictwa. Dodatkową atrakcją była również prezentacja symulacji wystrzału samochodowej poduszki powietrznej, która miała uzmysłowić widzom, co się dzieje, gdy nie zapniemy pasów w samochodzie.

Element sportowy zapewnili wychowankowie UKS Bokser Chojnice przeprowadzając trening pięściarski, natomiast na scenie muzycznej zaprezentowały się zespoły Space Bash & Henio oraz Orchidea. Ich występy przeplatane były licytacjami, podczas których można było zdobyć np. konstytucję podpisaną przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię czy złote serduszko WOŚP. Jako gwiazda wieczoru wystąpił Marek Kościkiewicz z zespołu De Mono, a 32. finał zakończył pokaz fajerwerków, czyli tradycyjne światełko do nieba.

Przypomnijmy, że celem tegorocznej zbiórki prowadzonej przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy są płuca po pandemii. Fundacja WOŚP chce kupić sprzęt do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.