2022-10-28 07:00:00 | Angelika Ollik
Fotel starosty Marka Szczepańskiego przejął na jeden dzień chojniczanin Michał Urbaniak, a to za sprawą wylicytowania tej możliwości podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wczoraj (26.10.) wypełniał związane z tym obowiązki w Starostwie Powiatowym.
Na zdjęciu: Michał Urbaniak
Podczas odbywającego się w tym roku roku finału WOŚP-u, do wylicytowania była możliwość 'przejęcia' na jeden dzień stanowiska starosty powiatu chojnickiego. Michał Urbaniak z Chojnic wylicytował fotel samorządowca Marka Szczepańskiego za kwotę 3 tys. złotych i wczoraj (26.10.) sumiennie wypełniał obowiązki związane z byciem starostą.
Jak się z tego wywiązał i co go najbardziej zdziwiło?
- Bardzo przyjemne było to bycie starostą przez jeden dzień. Zawsze wiedziałem, że nie jest to łatwe zadanie, a dzisiaj się to przeświadczenie u mnie utrwaliło - zaznaczył pan Urbaniak ze śmiechem.
W swoim dniu "nowy starosta" m.in. wybrał się do chojnickiego szpitala, by podpisać dotację na sprzęt, który placówka otrzyma w ramach prezentu z okazji 20-lecia przeniesienia na ulicę Leśną, a także uczestniczył w posiedzeniu zarządu dotyczącym budżetu. - Jest to budżet bardzo trudny, niestety dochody z podatków się zmniejszają, a wydatki rosną, także chylę czoła skarbnikowi i panu staroście, mają ciężki orzech do zgryzienia. Jak usłyszałem te liczby, które zrobiły na mnie wrażenie, to naprawdę trzeba dużo pracy włożyć i nie chciałbym tu siedzieć cały czas.
Pan Michał zobaczył także inwestycje powiatu, w tym Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowe w Chojnicach. - Byłem zdziwiony, bo z zewnątrz przejeżdżając jest to mały front, a jak się okazało, cała inwestycja jest dosyć pokaźna i ładnie wykonana. Zwiedził również drogi powiatowe, których jak podkreślił - nie wiedział, że znajduje się aż tyle w obrębie miasta.
"Nowy starosta" miał także wskazówkę dla włodarza Szczepańskiego, by bardziej rozreklamować Kaszubską Marszrutę, bo ta według niego jest perełką powiatu i z pewnością przyda jej się większy rozgłos w skali kraju.
Pan Michał przyznał również, że prowadzenie przedsiębiorstwa, znacznie się różni od pracy w urzędzie na takim stanowisku, ale jest o tyle łatwiej, że ma swobodę w wybieraniu konkretnych inwestycji. - Ten jeden dzień pokazał mi pracę starostwa, nie jest łatwa, szczególnie przy tych liczbach, które poznałem, to naprawdę trzeba dużo pracy, żeby wszystko spiąć. (..) Tutaj nie można z niektórymi rzeczami czekać i są wydatki, które trzeba ponieść.
Starosta Marek Szczepański podziękował za "zastąpienie" go w pełnionej funkcji. - Dla mnie ciekawe przemyślenia, bo przedsiębiorca zupełnie inaczej patrzy na budżet, czy na zaciąganie kredytów, skąd weźmiecie pieniądze itd., czyli już takie zarządzanie widać w przedsiębiorstwie. Tutaj nie ma takich wirtualnych rzeczy, jak coś robię to muszę mieć na to pieniądze.
Pan Michał co prawda "fotel" już oddał i zaznaczył, że na polityka się nie nadaje, ale nie wyklucza udziału w kolejnej licytacji. - Super, że są takie fajne inicjatywy. Wiadomo też, że to trzeba poświęcić swój czas i starostwa, i wszystko pokazać, ale fajne to jest i miejmy nadzieję, że dla tego szczytnego celu, który jest właśnie najważniejszy będziemy mogli znowu pomóc. Jak ktoś kiedyś powiedział - jak się dzielimy, to mnożymy.
