Czarne chmury nad radnym miejskim na razie zażegnane
Dyrektor generalny Urzędu Miasta w Chojnicach, prawnik Robert Wajlonis zarzuty formułowane przeciwko Andrzejowi Placie uznał za bezzasadne. Mandat radnego pozostaje bezpieczny.
Dnia 2 sierpnia br, na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej w Chojnicach, Antoniego Szlangi spłynęło pismo z Urzędu Wojewódzkiego, w którym wskazano na istnienie przesłanek do uchylenia mandatu radnemu Andrzejowi Placie. Wojewoda pomorski Dariusz Drelich, w piśmie stwierdził, iż dotarła do niego informacja o tym, że radny nie mieszka w Chojnicach, gdzie mandat sprawuje, oraz o fakcie zawarcia przez Platę umowy o dzieło na usługi terapeutyczne dla Środowiskowego Domu Samopomocy w 2020 roku, w kwocie 480 zł.
W związku z tym, urzędnicy miejscy przeprowadzili postępowanie wyjaśniające w tej sprawie, a radny Andrzej Plata złożył w ratuszu wyjaśnienia. Jednak wygląda no to, że mandat zostanie zachowany.
- Te zarzuty zą zarzutami bezzasadnymi. (...) Tutaj mamy do czynienia z sytuacją dopuszczalną przez prawo jaką jest zatrudnienie radnego w jednostkach niebędących bezpośrednio urzędem miasta - tłumaczy Dyrektor generalny Urzędu Miasta w Chojnicach, prawnik Robert Wajlonis. - Zarówno sądownictwo administracyjne, jak i samo brzmienie przepisów jest jednoznaczne. Radny może być zatrudniony w jednostkach organizacyjnych gminy, za jednym wyjątkiem, nie może być kierownikiem takiej jednostki.
Ponadto, adwokat wskazuje, iż radny oddawał głos jako czynny wyborca w wyborach prezydenckich, samorządowych, i parlamentarnych, a zamieszkanie poza granicami samorządu, w którym mandat się sprawuje również nie jest prawną przesłanką do wygaszania mandatu radnego. - Nie ma podstaw do podjęcia takiej uchwały.
- Odpowiedziałem panu wojewodzie, że wdrażamy postępowanie wyjaśniające, ono się już zakończyło i w związku z tym, powiadomimy pana wojewodę o wynikach - dodaje Przewodniczący Rady Miejskiej Antoni Szlanga.
Radny Andrzej Plata sprawy komentować nie chce.