Dworzec będzie gotowy w lipcu przyszłego roku (FOTO)

O zachowaniu terminu rewitalizacji zapewniał kierownik budowy z firmy wykonującej to zadanie. Na razie jednak pracy jest sporo, a w budynku czekało na wykonawcę sporo niespodzianek.

Marek Borzyszkowski z firmy Apollo rewitalizującej dworzec przyznał, że trochę zaskoczył go ogrom prac w piwnicznych częściach budynku. Poza tym nie zdecydowano jeszcze co stanie się z zabytkowymi polichromami odkrytymi na suficie. Jednak na razie firma zapewnia, że opóźnień nie ma i nie będzie, a dworzec będzie gotowy w terminie.

W minionym tygodniu na teren prac toczonych w obiekcie zaposzono media lokalne. Towarzyszyli im urzędnicy z Wydziału Inwestycyjnego z Urzędu Miasta: dyrektor Jacek Domozych i Magdalena Wlazłowska, oraz wiceburmistrz Adam Kopczyński. Odpowiadano na pytania m.in. o to, co w budynku po rewitalizacji się znajdzie, a będzie to siedziba straży miejskiej wraz z mointoringiem miejskim na piętrze, odnowione kasy biletowe oraz przechowalnia bagażu, a także restauracja na parterze. Na poddaszu znajdzie się wentylatornia, a w piwnicy serwerownia i klatka schodowa z windą. Chociaż mówiło się o miejscu dla lokalnych stowarzyszeń czy izb pamięci na razie pomysły przycichły, bo nie wiadomo czy...  znajdą się na to pomieszczenia.

Zachowane zostaną także niektóre zabytkowe części jako "świadokowie historii", takim obiektem będą np. stalowe kręte schody, które znajdą się za przeszkleniem, by można było je podziwiać. Na swoje miejsce powróci także dawny zegar. - Będzie pięknie - zapewnia Marek Borzyszkowski.