Chojnice zawieszają stosunki partnerskie z Mozyrem. Radny: 'Wasza postawa jest żenująca'

Decyzja została podjęta na dzisiejszej (28.02) sesji rady miejskiej w Chojnicach. Na zdalnych obradach, radni jednogłośnie podjęli uchwałę o zawieszeniu stosunków, lecz nie obyło się bez wymiany zdań pomiędzy członkiem klubu PiS, a burmistrzem miasta. Radny Zdzisław Januszewski ostro skomentował działania rady miejskiej. O spokój i rozwagę apelował zarówno przewodniczący rady Antoni Szlanga jak i radny Patryk Tobolski.

- Chciałbym na wstępie sesji powiedzieć, że mój klub zmienił decyzję w sprawie zawieszenia stosunków z naszym jeszcze partnerkim miastem Mozyr, ze względu na okoliczności, o których się dowiadujemy. Oprócz tego, że uderzenie wojsk rosyjskich wyszło z Białorusi, to bezpośrednio przy Mozyrze znajdują się baterie rakiet, a na lotniskach białoruskich lądują samoloty transportowe i desantowe. Stąd Białoruś jest stroną jak gdyby w mojej ocenie tego konfliktu i w tej sytuacji jestem za tym, żebyśmy te stosunki zawiesili, a wrócimy do stosunków partnerskich, gdy na Białorusi wróci demokracja - przekazał na początku sesji burmistrz, Arseniusz Finster.

Słowa te poparł radny Bartosz Bluma, z klubu PiS, co skwitował Antoni Szlanga - taka zgodność buduje. Wydawać się mogło, że radni oraz władze miasta będą zgodni co do wspólnego stanowiska i głosowanie nad uchwałą będzie jedynie formalnością, lecz tak się nie stało. Tuż przed głosowaniem głos zabrał Zdzisław Januszewski, radny także z klubu PiS, wygłaszając przemówienie - Wasza postawa jest żenująca, nie jesteście bowiem zwykłymi ludźmi, którzy mają prawo nie interesować się polityką, geopolityką czy wydarzeniami ze świata. (...) Patrzę dziś na was i widzę ludzi, którym nie wystarczyło 20 lat rozwoju barbarzyńskiego reżimu. (...) Mam nadzieję, że politolodzy, historycy i socjologowie dokładnie wyjaśnią źródła waszych decyzji, zbadają przyczyny opieszałości i braku świadomości na temat tego, co się wokół was dzieje. Sympatyzowanie z Rosją jest zapisane w DNA chojnickich elit władzy. Radny Bartosz Bluma natomiast zaapelował o "pójście o krok dalej" i nie tylko zawieszenie, ale też całkowite zerwanie stosunków partnerskich z Mozyrem.

Burmistrz nie pozostał dłużny radnemu Januszewskiemu - Są też rosjanie o czym warto pamietać, i to występ do pana Januszewskiego, którzy mają większa odwagę niż pan, żeby mnie krytykować tutaj przez internet, tylko wychodzą na demonstracje i są aresztowani. (...) Jeżeli dojdzie do zmian w Rosji i dojdzie do dalszej bohaterskiej postawy Ukrainy to to jest szansa dla Białorusi pomimo, że ten pan Łukaszenka zrobił to co zrobił. (...) Nikit mnie nigdy nie nagabywał w Mozyrze o stosunki polsko-białoruskie, o jakieś historie polityczne czy gospodarcze. Natomiast my pomogliśmy wielu osobm, niech to w końcu do pana dotrze - skomentował włodarz i przytoczył przykład chłopaka, który uległ wypadkowi, otrzymał pomoc w chojnickim szpitalu i tu osiadł oraz założył rodzinę. - Chodzi o to, żeby pokazac im nasz świat, żeby oni zrozumieli, że on może być inny.

Burmistrz zaznaczył, że przemówienie radnego dotknęło go osobiście, bo nie czuje się winny za "przyjaźń z mieszkańcami" i podkreślił, że miasto Chojnice od kilku lat nie utrzymuje stosunków z delegacją miejską z Mozyra, ponieważ wybory na Białorusi zostały sfałszowane. Na te słowa z kolei oburzył się radny Zdzisław Januszewski - podważano moją odwagę i osobiście naruszono moje dobra. Zainterweniował przewodniczący rady miejskiej Antoni Szlanga - nie widzę naruszenia pana dóbr osobistych.(...) Sprawa nie jest warta aż takiej dyskusji. Głos zabrał także radny Patryk Tobolski - Myślę, że to nie jest moment na takie kłótnie.  W tym momencie powinniśmy wszyscy razem się łączyć, łączy się cała Europa, kraje, które nie potrafią ze sobą dyskutować. Może zawieśmy to, każdy powiedział to co uważał, wspierajmy się, to chyba jest czas na to, a nie jakieś zbędne wyrzucanie sobie z przeszłośći.

Ostatecznie uchwałę o zawieszeniu stosunków partnerskich z Mozyrem, radni miejscy przyjęli jednogłośnie.