'Nie mieliśmy innego wyjścia, jak te podatki o 5 procent podnieść'
W trakcie poniedziałkowej sesji (23.11) za podwyższeniem stawek podatku, średnio o 5 proc., zagłosowało 14 radnych, 6 było przeciw (klub PiS), 1 osoba się wstrzymała. Wcześniej burmistrz wyjaśniał dlaczego taki krok jest konieczny.
Projektu uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości nie poparli radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze przed głosowaniem stanowisko klubu przedstawił jego przewodniczący. - Nie przedstawiono jakichkolwiek argumentów, które uzasadniałyby tę podwyżkę podatków w kolejnym roku. Po znacznej podwyżce w ubiegłym roku wydawałoby się, że w kolejnym roku, tak trudnym i dotkliwym dla wielu mieszkańców, przedsiębiorców podwyżka tego podatku nie będzie miał miejsca, niestety jest zupełnie odwrotnie. W takiej sytuacji trudno mówić, żebyśmy my jako klub Prawa i Sprawiedliwości, mogli te podwyżki zaakceptować. Podwyżka o 5 proc., to nawet więcej niż zakłada inflacja. My tych podwyżek nie zaakceptujemy ze względu na perturbacje związane z covidem w budżetach i mieszkańców i przedsiębiorców - mówił Bartosz Bluma wywołując do odpowiedzi burmistrza.
Arseniusz Finster przyznał, że decyzja o podwyżce była dla niego trudna: - Ja przeciez przez 22 lata jak jestem burmistrzem, to chyba przez 15 w ogóle podatków nie podnosiłem w mieście i o to nie wnioskowałem. Wśród argumentów za podniesieniem opłat lokalnych wymieniał: wzrost płacy minimalnej, wzrost cen usług a także prądu i gazu. - Główną przyczyną wzrostu podatku jest wzrost cen usług i dóbr konsumpcyjnych, z których my korzystamy jako urząd do utrzymania tego miasta - podnosił. Poza tym przypomniał, że to na samorządy w połowie spadło finansowanie podwyżek nauczycielskich płac. - Jestem przekonany, że nie mieliśmy innego wyjścia, jak te podatki o 5 proc. podnieść. I tak będziemy mieli ogromne perturbacje z finansowaniem zadań własnych w przyszłym roku - podsumował Arseniusz Finster.
Podwyżka stawek podatku od nieruchomości będzie obowiązywać od stycznia 2021 r. Ma przełożyć się na wyższe dochody w budżecie miasta o 1 mln zł.