Strona główna

'Problem oczekiwania pacjentów w SOR jest dyrekcji znany'

'Problem oczekiwania pacjentów w SOR jest dyrekcji znany'

2020-07-27 14:29:48  |  Agata Wiśniewska, fot. arch.

Zdarza się, że nawet do ośmiu godzin na udzielenie pomocy muszą czekać zgłaszający się na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Szpitalu Specjalistycznym w Chojnicach. Czy dyrekcja szpitala zamierza coś zrobić w celu rozładowania kolejek pyta Wojciech Rolbiecki, radny powiatowy.



W swojej interpelacji radny próbował dociekać, czy na długi czas oczekiwania na udzielenie pomocy w chojnickim SOR wpływ ma niedawna konsolidacja szpitali (konsolidacja placówek z Chojnic i Człuchowa nastąpiła w dniu 1 lipca br.), poprosił więc o dane porównawcze. W  roku ubiegłym od 1 do 15 lipca na SOR przyjętych zostało 896 pacjentów, w tym 69 osób z powiatu człuchowskiego. W analogicznym okresie w roku bieżącym przyjęto 971 pacjentów, z czego 121 to mieszkańcy powiatu człuchowskiego.

- Czy problem dużych kolejek i długiego oczekiwania na fachową pomoc lekarską został zauważony przez starostę, dyrekcję szpitala i jakie kroki są planowane w celu rozładowania kolejek i pomocy potrzebującym pacjentom w krótszym czasie? - pyta Wojciech Rolbiecki.
Zdaniem Macieja Polasika na SOR zgłasza się znaczna część pacjentów z objawami, których leczenie leży w kompetencjach lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, a przecież pomoc udzielana w SOR jest dedykowana przede wszystkim pacjentom w stanie zagrożenia życia. - Problem oczekiwania pacjentów w SOR jest dyrekcji szpitala znany. Składa się na to wiele czynników - odpowiada dyrektor szpitala. Te czynniki to praca zdalna w POZ, duża liczba pacjentów z powiatów ościennych (chojnicki SOR jest jedynym w promieniu 70 km) i sezon wakacyjny.


Lekarz i dyrektor szpitala zarazem zwraca także uwagę, że na SOR-ze ogromną ilość czasu lekarze poświęcają pacjentom przywiezionym przez Zespoły Ratownictwa Medycznego. - Stan zagrożenia życia zawsze jest i zawsze będzie traktowany priorytetowo, ponieważ to jest misja SOR.

Ponadto Maciej Polasik informuje, że w SOR funkcjonuje procedura przeprowadzania triażu, zgodnie  z którą każdy zgłaszający się pacjent jest poddawany tzw. segregacji medycznej. W zależności od stopnia ciężkości przypadku, pacjenci kwalifikowani są do jednej z 5 grup pilności i w takiej kolejności oczekują na kontakt z lekarzem.

- Dostrzegam i rozumiem problem pacjentów skarżących się na długi czas oczekiwani, jednakże zapewniam, że szpital ze swojej strony dokłada wszelkich starań, aby szpitalny oddział ratunkowy realizował zadania, do których został powołany - dodaje dyrektor lecznicy.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl