Musztarda po obiedzie
Tak radny PChS Mariusz Brunka odnosi się do rewelacji dotyczących rzekomych nieścisłości w jego oświadczeniu majątkowym. Do organów ścigania sprawę zgłosił przewodniczący Mirosław Janowski, w stosunku do którego opozycyjny radny wcześniej zgłosił uchwałę o wygaszenie mandatu. Pismo z policji odczytano w trakcie posiedzenia rady miejskiej.
W poniedziałek (22.02) w zastępstwie Mirosława Janowskiego sesję poprowadził Józef Skiba i to on odczytał pismo z policji.
Link do Mp3 (Pismo z policji na sesji)
Chojnicka policja potwierdza, że jest na etapie zbierania materiału dowodowego, który pozwoli ocenić czy doszło do popełnienia przestępstwa. - Postępowanie wszczęte zostało w dniu 1 lutego po przeprowadzeniu czynności sprawdzających. Zawiadomienie wpłynęło do nas w dniu 13 stycznia poprzez Prokuraturę Rejonową w Chojnicach, zawiadomienie przewodniczącego Rady Miejskiej Chojnic o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez jednego z radnych RM dotyczyło zatajenia prawdy w oświadczeniu majątkowym poprzez niewskazanie dochodów osiągniętych z tytułu najmu mieszkania przez tego pana - informuje sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy w chojnickiej komendzie.
Link do Mp3 (Postęowanie wszczęte zostało 1 lutego...)
Mariusz Brunka sprawy nie zamierzał komentować w czasie sesji. - Tylko winny się tłumaczy - odparł krótko w poniedziałek. W oświadczeniu przesłanym do mediów tłumaczy, że po raz pierwszy składał oświadczenie majątkowe i nie wyodrębnił dochodów z wynajmu mieszkania, ale w chwili zauważania pomyłki złożył stosowną korektę. - Z informacji, jakie posiadam, wniosek wszczynający w tej sprawie postępowanie wyjaśniające złożono już po fakcie.
Istotnie, korektę do oświadczenia majątkowego radny złożył 21 grudnia 2015 r. Do prokuratury zawiadomienie Janowskiego trafiło tydzień później. - 29 grudnia - informuje prokurator okręgowy Mirosław Orłowski.
Brunka, z wykształcenia prawnik, w swoim oświadczeniu do mediów pije przy okazji do innych kolegów z rady, którym opozycja zarzuca prowadzenie działalności na mieniu komunalnym, co wyklucza możliwość jednoczesnego sprawowania mandatu radnego i sugeruje jego złożenie.
Podkreśla, że ze spokojem czeka na wyniki toczącego się postępowania, ale nie omieszkał zauważyć sposobu, w jaki wypłnęły te "rewelacje". - Może dziwić fakt, iż informację na ten temat przede mną otrzymał zaprzyjaźniony z lokalnym układem portal internetowy. Traktuję to jako zwykłą retorsję ze strony obozu Arseniusza Finstera, a więc ze sporą dawką dystansu.
Ośw. majątkowe