Strona główna

Dyplomacja i 'sprawy techniczne' w tle wielomilionowej inwestycji

Dyplomacja i 'sprawy techniczne' w tle wielomilionowej inwestycji

2019-11-14 12:01:03  |  Agata Wiśniewska

Prezes Chojniczanki oświadcza, że podgrzewana murawa  w Chojnicach będzie. Burmistrz prowadzi „dyplomatyczne” rozmowy z radnymi, choć na tydzień przed sesją wciąż nie zdradza źródeł finansowania inwestycji, która ma pochłonąć około 9 mln zł. Skarbnik miasta zapytana w temacie wskazuje za to na dwa źródła, kredyt albo dochody ze sprzedaży mienia.

W biuletynie sesyjnym brak projektu uchwały, który odnosiłby się do inwestycji na miejskim stadionie. Wątpliwości, że takowy na posiedzenie planowane na 20 listopada trafi (w formie autopoprawki do budżetu) mieć jednak nie można, bo od kilku tygodni trwa dyskusja na temat kolejnej wielomilionowej inwestycji dla pierwszoligowca. Burmistrz Arseniusz Finster zadeklarował chęć wykonania zadania, które jak podkreśla znalazło się w jego programie wyborczym.  Trwają  poszukiwania źródeł finansowania. Pomocnej dłoni nie podał ani powiat ani gmina, do których nie przemówił argument o funkcji promocyjnej, jaką dla regionu pełni Chojniczanka.

Zgodnie z wymogami PZPN kluby grające w I lidze, a nie walczące o awans do ekstraklasy mają czas na wykonanie podgrzewanej  murawy do jesieni.  Chojniczanka poprzekładała tak mecze, aby uporać się z tym zadaniem do pierwszego kwartału 2020 r. -  Nikt Chojnicom nie dał pierwszej ligi na zawsze. To jest rywalizacja sportowa. Dzisiaj jesteśmy w trudnej sytuacji. Łatwo sobie wyobrazić spadek do drugiej ligi. Jeśli spadniemy do drugiej ligi to bez posiadania podgrzewanej murawy nie będziemy mogli awansować. Byt klubu na szczeblu centralnym jest ściśle uzależniony od wykonania tej inwestycji – podkreśla Jarosław Klauzo. 6 listopada na konferencji prasowej prezes Chojniczanki oświadczył, że podgrzewana murawa w Chojnicach będzie. Takie zapewnienie miał otrzymać właśnie od Arseniusza Finstera. - Na najbliższej sesji zostaną zrobione jakby sprawy techniczne, które są wymagane i zaraz po sesji zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie podgrzewanej murawy, jeszcze w tej przerwie czy zaraz na początku roku – mówił Klauzo. Zdaniem prezesa Chojniczanki „miasto ośmieszymy się przed sportową Polską robiąc takie cyrki z przekładaniem meczów, a  nie wykonując podgrzewanej murawy”.  Wśród źródeł finansowania wymienił m.in. podatki. Wzrost opłat lokalnych głosowany będzie na najbliższej sesji.


A co mówi burmistrz?  - Ja na sesji będę pokazywał bilans całego budżetu na rok 2020 i kolejne lata pokazując montaż finansowy tych dużych inwestycji i będę wskazywał na ewentualne źródło finansowania podgrzewanej murawy.  Ta decyzja jest wypracowywana do sesji. Ja dyplomatycznie spotykam się z radnymi i z nimi rozmawiam, starając się ich przekonać do realizacji tej inwestycji. Ja jestem przekonany, ponieważ ująłem ją w moim programie wyborczym i chciałbym dołożyć wszelkich starań, tak jak powiedziałem dyplomatycznie a nie siłowo, żeby radnych przekonać do realizacji tego zadania. A przekonam ich wtedy i tylko wtedy, kiedy upewnię ich, że wszystkie inwestycje w tym trudnym okresie jakim jesteśmy da się do końca kadencji zrobić - mówi Arseniusz Finster i zarazem podaje, że udało mu się uzyskać decyzję kolegium rady gminy Chojnice o pomocy finansowej na budowę węzła transportowo-integrującego w wysokości 5 mln zł.


W budżecie na ten rok, na wykonanie inwestycji szacowanej na 6,9 mln zł, pozostało 900 tys. zł. Najtańsza z ofert jaka wpłynęła na przetarg ogłoszony w maju br. (postępowanie unieważniono) opiewała na 6 mln zł. Kolejne 2 mln zł miałoby pochłonąć wykonanie przyłącza do MZEC-u. Na barkach miastach spoczywałyby również koszt utrzymania instalacji.


Choć od wczoraj (13.11) trwają posiedzenia komisji niewiele więcej w temacie wiadomo. -  Na chwilę obecną w materiałach sesyjnych nie mamy absolutnie żadnego wniosku, zmiany budżetowej dotyczącej Chojniczanki. Pewnie w ciągu 5 minut na sesji będziemy mieli podjąć decyzję, co mi się bardzo nie podoba i będę wyrażał swoją dezaprobatę na taką formę komunikacji z radnymi.  Z informacji, jakie w mediach przekazuje pan burmistrz i prezes Chojniczanki już wszystko zostało przyklepane – mówi Bartosz Bluma. Przewodniczący radnych klubu PiS podczas posiedzenia  komisji budżetu o środki na podgrzewaną murawę dopytywał skarbnik miasta. - Na podgrzewaną murawę możemy wziąć  kredyt, bo to jest zadanie inwestycyjne. Możemy też to zadanie sfinansować ze sprzedaży mienia – informowała Wioletta Szreder.

Z wykonaniem podgrzewanej murawy wiąże się jeszcze jeden wątek. Obecny projekt zakłada wykonanie instalacji bez zachowania funkcji lekkoatletycznej obiektu. Na takie rozwiązanie nie godzą się radni zasiadający w komisji kultury i sportu.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl