Strona główna

Małgorzata Kaczmarek i Tomasz Pajdak złożyli rezygnacje

Małgorzata Kaczmarek i Tomasz Pajdak złożyli rezygnacje

2018-04-18 13:15:52  |  Monika Szymecka

Wojewoda miał wygasić mandaty radnych powiatowych w związku z naruszeniem przepisów Ustawy o samorządzie powiatowym. Chodziło o prowadzenie przez lekarzy działalności z wykorzystaniem mienia powiatu, czyli szpitala specjalistycznego. Radni ubiegli wydanie decyzji, zrzekając się mandatów. W takim przypadku do rady wchodzą na ich miejsce kolejne osoby z listy. A są nimi Sławomir Rząska i Edward Pietrzyk.


Cała sprawa wyszła jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Mimo wezwania wojewody do podjęcia uchwał ws. wygaszenia dwóch mandatów przez Radę Powiatu Chojnickiego, radni zasiadali w niej do końca marca. - Pani Małgorzata Kaczmarek i pan Tomasz Pajdak w dniu 30 marca 2018 r. złożyli rezygnacje z funkcji radnych. W związku z  rezygnacją Komisarz Wyborczy w Słupsku postanowieniami z dnia 6 kwietnia 2018 r. stwierdził wygaśnięcie mandatów radnych. Wobec powyższego postępowanie prowadzone przez wojewodę stało się bezprzedmiotowe - informuje Małgorzata Sworobowicz, rzeczniczka prasowa wojewody.

Wojewoda w uzasadnieniu wezwania do rady powiatu stwierdził, że radna Małgorzata Kaczmarek prowadziła działalność - indywidualną praktykę lekarską, z wykorzystaniem mienia powiatu od 29.12.2016 r. do 31.03.2017 r. A fakt, że jej zaprzestała przed podjęciem przez wojewodę czynności nadzorczych, nie ma wpływu na wygaśnięcie mandatu. Doktor Tomasz Pajdak natomiast umowę ze szpitalem podpisał już 31 grudnia 2013 roku i ciągle ją prowadzi. Wobec tego oboje, jak orzekł wojewoda, wykorzystali mienie powiatu chojnickiego, udzielając świadczeń zdrowotnych na rzecz pacjentów szpitala specjalistycznego na bazie posiadanych przez placówkę pomieszczeń, sprzętu i środków.

Jeszcze w grudniu 2017 r. radny Pajdak decyzję w sprawie swojego mandatu pozostawiał radzie powiatu. Zarząd skory był nawet zaskarżyć decyzję wojewody do sądu administracyjnego. Dlaczego więc radny zmienił zdanie? - Wojewoda ociągał się z działaniem. Decyzja miała być w ciągu miesiąca, więc podjęliśmy razem z koleżanką decyzję o zrzeczeniu się mandatów, żeby nie wzbudzać niepotrzebnych emocji, dla własnego spokoju i żeby sytuacja była czysta - odpowiada i dodaje, że sytuacja prawna jest niejasna i dotyczy wielu innych osób w całej Polsce. Dlaczego więc nie skorzystał ze ścieżki odwoławczej? - Nie mam specjalnie czasu, żeby się sądzić.

Za Małgorzatą Kaczmarek na liście tworzonej przez wójta gminy Chojnice znalazł się Sławomir Rząska. Natomiast Pajdak startował z ugrupowania burmistrza Chojnic. Drugi wynik na liście miał Edward Pietrzyk, zastępca Arseniusza Finstera. Jeszcze dalej była Ludomiła Paczkowska, której nazwisko również wymienia przewodniczący rady powiatu Robert Skórczewski: - Pan Pietrzyk sprawuje funkcję wiceburmistrza Chojnic i nie rozmawialiśmy jeszcze. Z nikim nie rozmawiałem na tym etapie, bo czekamy na pismo od komisarza wyborczego.

W przyszły czwartek (26.04) odbędzie się powiatowa sesja, ale przewodniczący wątpi, żeby doszło na niej do zaprzysiężenia nowych radnych. - Myślę, że nie zdążymy i będzie to sesja majowa - przypuszcza Skórczewski. Jeśli do wyborów pozostaje mniej niż pół roku, to w radzie mogą pozostać wakaty. Dokładny ich termin nie jest ogłoszony. Na pewno odbędą się na przełomie października i listopada. Czy rada zatem w ogóle zdąży obsadzić dwa pozostawione mandaty?

- Przybliżony czas graniczny jest do 26 maja. Ale w tej chwili dokładnej wiedzy nikt nie ma. Na razie czekamy na decyzję komisarza wyborczego - odpowiada przewodniczący rady powiatu.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl