Strona główna

Szantaż i rolowanie wynagrodzeń - burmistrz odpowiada właścicielkom przedszkoli

Szantaż i rolowanie wynagrodzeń - burmistrz odpowiada właścicielkom przedszkoli

2018-03-30 11:29:01  |  Monika Szymecka

Arseniusz Finster zamierza dokładnie przyjrzeć się finansom niepublicznych placówek, bo jego zdaniem nie jest prawdą, iż dotacja z miasta nie starcza na wynagrodzenia. To reakcja na prośbę o jej podniesienie. Dotacja na jedno dziecko od stycznia zmniejszyła się o ok. 80 zł. Sprawa wybrzmiała na poniedziałkowej sesji rady mieskiej.


Dyrektorki pięciu niepublicznych przedszkoli skierowały list do burmistrza i Rady Miejskiej Chojnic w sprawie dotacji, która spadła z 490 na 408 zł, po tym jak ratusz zaczął naliczać dotację na podstawie Przedszkola Samorządowego nr 3 w Chojnicach, które korzysta z cateringu. W "Promyczku", "Jarzębince", "Bajce", "Wesołych Przedszkolakach" i "Misiowej Akademii" nie chcą rezygnować z własnych kuchni i sugerują dwa wyjścia - utrzymanie kuchni albo, wzorem miejskiej placówki wprowadzenie cateringu, oba - co podkreślają - wiążą się z przerzuceniem kosztów na rodziców. - Nie trzeba rady miejskiej w taki sposób szantażować - tak wpis opublikowany na FB przedszkoli skomentował burmistrz Arseniusz Finster, jednocześnie prosząc, żeby panie nie komentowały publicznie jego słów.

Szerzej tematem ma zająć się komisja edukacji RM. Sam włodarz deklaruje, że jest otwarty na dialog:  - Uważam, że trzeba zrobić wszystko, by zachować kuchnie w tych przedszkolach. Na początek od właścicielek oczekuje jednak wglądu w koszty i przychody. - Jedno z tych przedszkoli w roku 2016, gdzie dotacja wynosiła 386 zł, wypłaciło dyrektorce z naszej dotacji 200 tys. zł uposażenia. Więc jeżeli brakuje, chciałbym się upewnić, jakie są wynagrodzenia. Dopiero wtedy będziemy wiedzieć, czy faktycznie ratujemy kuchnię, zwiększając dotację.

Link do Mp3 (- Jedno z tych przedszkoli w roku 2016...)

- Jesteśmy otwarci, jeżeli jest możliwość, to możemy dołożyć - zapowiedział na sesji, ale z zastrzeżeniem: - Musimy wiedzieć, że dokładamy po to, żeby ratować kuchnie, a nie po to, żeby rolować pieniądze i wypłacać wysokie wynagrodzenia. Mimo konkretnego zarzutu w kierunku szefowych przedszkoli, Arseniusz Finster podkreślał, że nie chce się z nimi konfliktować. A wszystko procedować będzie rada miejska, w której klub burmistrza i tak stanowi większość.

Link do Mp3 (- Jesteśmy otwarci..)

Radna Marzenna Osowicka zwróciła uwagę burmistrzowi, że za mocno zabrzmiało "rolowanie pieniędzy". - Przecież nie mamy podstaw, by takowe wnioski wyciągać. Poza analizą finansów niepublicznych przedszkoli, oczekuje też na wyliczenia z jedynego samorządowego przedszkola funkcjonującego w budynku Szkoły Podstawowej nr 8.  Jak podkreśla, to jest w trochę innej sytuacji, ponieważ zostało włączone w istniejący budynek.

Link do Mp3 (- Troszkę za mocno zabrzmiało to rolowanie pieniędzy...)

Radna opozycji przypomniała, że kiedy miasto prywatyzowało placówki, dyrektorki zaciągnęły spore kredyty na ich zakup. Wytknęła przy tym, że sprzedaż ostatniego samorządowego przedszkola była niesłuszna, skoro na powrót trzeba było je powołać. Dzięki temu od niedawna miasto ma wzorzec do wyliczania dotacji, a wcześniej musiało się posiłkować Człuchowem, a nawet Lęborkiem. Osowicka zapraszała na rekonesans po niepublicznych przedszkolach, by zobaczyć, jakie zmiany w nich zaszły. - Ostatnio miałam okazję być w dwóch i jestem pełna podziwu dla standardów.

Burmistrz argument o niesłusznej decyzji, jaką była prywatyzacja ostatniego przedszkola, odpierał tym, iż warunki finansowania publicznych placówek się zmieniły, czego nie mógł  przewidzieć przed laty. A jak radna mówi o spłacie kredytów, to ma wziąć pod uwagę  6,5 mln zł, czyli wyrówanie dotacji za lata 2007 - 2013 przez miasto, którą właścicielki otrzymały po sądowych procesach. - Oczywiście, że działalność musi przynosić godziwy zarobek, ale to nie jest biznes tak do końca - stwierdził Arseniusz Finster.

- Jestem otwarty na zwiększenie finansowania, jeżeli panie pokażą koszty i problem związany z tym finansowaniem. Nie na zasadzie oglądania i podziwania, tylko na zasadzie rachunku ekonomicznego - tak dyskusję zakończył włodarz Chojnic.

Link do Mp3 (- Jestem otwarty na zwiększenie finansowania...)

Mimo kilkukrotnych deklaracji o otwartości i zaproszenia na rozmowy w ratuszu, dwa dni po sesji burmistrz na swoim FB, odnosząc się do swojego wystąpienia, którego fragmenty cytujemy powyżej, stwierdził: - Nie mogę się zgodzić na propozycję podniesienia tej dotacji. Proszę o obejrzenie fragmentu sesji z poniedziałku (26.03.) Moja wypowiedź uzasadnia brak mojej zgody.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl