Strona główna

Wszystkich strażaków nie dało się zaprosić

Wszystkich strażaków nie dało się zaprosić

2018-01-26 14:54:27  |  Monika Szymecka

Starosta o pominięciu ochotników z OSP Rytel i Chojnice na uroczystości w urzędzie, która odbyła się pod koniec roku.


Ta odbyła się przy okazji sesji rady powiatu pod koniec roku. Starosta dziękował służbom za usuwanie skutków nawałnicy. Druhowie dostali prezenty w postaci sprzętu. Na uroczystości zabrakło m.in. druhów z Rytla, który mocno został dotknięty sierpniowym żywiołem. Naczelnik tejże jednostki Sławomir Wozinski swojemu oburzeniu dał wyraz publicznie poprzez wpis na portalu społecznościowym. Całą sytuacją jest rozgoryczony i zbulwersowany, zwłaszcza, że druhowie od feralnego 11 sierpnia, kiedy zaczęli od niesienia pomocy poszkodowanym harcerzom koło Suszka pracowali praktycznie bez wytchnienia przez kilkanaście dni. W zasadzie do teraz mają co robić. - Widać, że to co zrobiliśmy i robimy to za mało, żeby nas docenić. Jest to przykre, ale prawdziwe - skwitował naczelnik OSP w Rytlu.

- Panie starosto, przyzna pan, że powinni być zaproszeni przedstawiciele wszystkich OSP z powiatu - na wczorajszej sesji wytknęła radna Mirosława Dalecka. Nie tylko ta jednostka wyraziła żal z powodu braku zaproszenia. - OSP w Chojnicach jest jedną z najstarszych w całej Polsce - radna zwróciła uwagę, rozpytując starostę. - Ile jednostek zostało pominiętych, które tak ciężko pracowały przy usuwaniu skutków nawałnicy i dlaczego tak się stało? Kto typował jednostki i wskazywał, jaki sprzęt jest im najbardziej potrzebny?

Link do Mp3 (- OSP w Chojnicach jest jedną z najstarszych...)


Aktywna radna zasugerowała nawet staroście, by może naprawić jakoś ten błąd, zaprosić, podziękować i przekazać sprzęt. - Druhowie sami mówią, że nigdy nie czekają na żadne podziękowania, ale jeżeli władze powiatu przewidziały wręczenie darów, to byłoby miło jednak nie zapominać o wszystkich bardzo ciężko pracujących jednostkach i okazać szacunek.

Starosta żadnego faux pax  ze swojej strony nie dostrzega. Jak tłumaczył, dobór sprzętu dla straży uzgodniony został z prezesem powiatowych struktur OSP i komendantami gminnymi. - Nie mogliśmy tutaj 43 jednostek zaprosić. Od pierwszych dni dziękowałem strażakom ochotnikom za zaangażowanie, bo naprawdę byli na pierwszym froncie. Stanisław Skaja zapewniał, że wszystkich darzy szacunkiem za ciężką pracę.

- Nie sposób wszystkich nagradzać, bo środki finansowe, które zostały przeznaczone na zakup sprzętu też były ograniczone - wyjaśniał Skaja, informując, że wcześniej powiat zakupił osiem pił motorowych, m.in. dla Brus.

Link do Mp3 (- Nie sposób wszystkich nagradzać...)

Z kolei w Czersku, jak twierdzi starosta, także zostali pominięci, ale ze względu na niedoinformowanie i niedopełnienie formalności. Ale wówczas nie przez samorząd, a WOŚP. - I też mieli pretensje.

Link do Mp3 (- W gminie Czersk fundacja WOŚP...)

Z wyjaśnieniami pospieszył też sekretarz powiatu, a jednocześnie szef strażaków ochotników z powiatu. Informował o pomocy dla OSP zaraz po nawałnicy, bo powiat decydował np. o rozdziale środków od marszałka. - Miasto i gmina Czersk dostały 20 tys. zł, a Brusy 10. Rytel, Czersk i Pawłowo dostały też po 10 tys. zł z kancelarii premiera - wyliczał Marek Buza. - To wygląda może tak, że dziś nic nie dostały, ale ja z komendantami gminnymi staramy się to jakoś uzupełnić.

Starosta żadnego zadośćuczynienia w związku z zaistniałą sytuacją nie przewiduje. - My żadnych strat nie wyrównujemy.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl