Podwodna kosiarka
Amury mają oczyścić jezioro w Lichnowach, które mocno zarosło wodorostami. - Tną równo - podkreśla wójt Zbigniew Szczepański.
To jedyne jezioro komunalne w gminie. Samorząd bezpłatnie wydzierżawia 12-hektarowy akwen lokalnemu oddziałowi Polskiego Związku Wędkarskiego. - Niestety od dwóch lat jest tam szybka eutrofizacja, zarastanie roślinnością, jakimiś wodorostami - opisuje Zbigniew Szczepański, ale wspólnie z wędkarzami ma na to radę:- W tej chwili jest propozycja, żeby wpuścić roślinożerne rybki o nazwie amury. Tną równo.
Link do Mp3 (- Jest propozycja, żeby wpuścić roślinożerne ryby...)
Jak informuje wójt, PZW zakupi sporą ilość ryb, które nazywa podwodnymi kosiarkami. Szczepański podkreśla, że to najtańszy biologiczny proces ochrony jeziora przed eutrofizacją, a do tego smaczna ryba.
Lichnowianie nad swoim jeziorem urządzili sobie plażę, więc jest szansa, że nie będą się plątać w wodorostach.