Strona główna

Rada miejska wniosła kolejną skargę kasacyjną

Rada miejska wniosła kolejną skargę kasacyjną

2017-03-29 10:27:06  |  Monika Szymecka

Tym razem Naczelny Sąd Administracyjny zajmie się sprawą wygaszenia mandatu Marcina Łęgowskiego. Do rozpatrzenia ma już drugą skargę Rady Miejskiej Chojnic, która najpierw nie zgodziła się z decyzją wojewody i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie swojego przewodniczącego Mirosława Janowskiego. W przypadku obu panów sądy uznały, że łączyli sprawowanie mandatu z działalnością gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, co jest zabronione.


Przypomnijmy, że w związku z tym opozycyjni radni Projektu Chojnicka Samorządność najpierw wezwali radnych, by sami wygasili mandaty dwóch osób z komitetu burmistrza. Kiedy to nie poskutkowało, zawiadomili wojewodę. Dariusz Drelich zarządzeniem zastępczym wygasił oba mandaty, a rada zaskarżyła jego decyzje do WSA w Gdańsku. Sąd przyznał rację wojewodzie, a ostatnią możliwością jest skierowanie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Jedna skarga z Chojnic już tam trafiła. W poniedziałek rada miejska niejednogłośnie zdecydowała o wniesieniu skargi ws. Marcina Łęgowskiego. Miasto będzie reprezentował w stolicy mecenas Wojciech Schmidt.

- Intencje z naszej strony na pewno nie było wrogie wobec poszczególnych osób. Natomiast zapadły jednoznaczne orzeczenia - tuż po wydaniu wyroku WSA ws. Łęgowskiego wypowiadał się radny Mariusz Brunka. Jako prawnik już wówczas nie łudził się, że radni z wyrokiem sądu w Gdańsku się pogodzą.

- My podtrzymujemy w pełni nasze stanowisko w tej sprawie i nie zmieniamy zdania. Możemy tylko liczyć na to, żeby to rozstrzygnięcie było jak najszybciej. Biorąc pod uwagę rozstrzygnięcia, która zapadały przed sądem drugiej instancji w tak podobnych sprawach, musimy sobie wyraźnie, jasno powiedzieć, że będziemy mieli wybory uzupełniające w Chojnicach i to na pewno. Odkładanie czegoś w czasie jest zupełnie bezsensowne - komentował Brunka.

Link do Mp3 (- Podtrzymujemy nasze stanowisko...)


W jego opinii, gdyby nie upór radnych, już mogłoby być po wyborach i w radzie zasiadałyby osoby, które nie są obarczone sądowymi sprawami. - To widać u przewodniczącego rady, kiedy musi się uchylać w pewnych czynnościach, żeby w nich nie uczestniczyć - ocenia. Gdy na obrady trafiała sprawa Mirosława Janowskiego, ten był nieobecny, a zastępował go Józef Skiba. W poniedziałkowej sesji natomiast Marcin Łęgowski uczestniczył i choć na forum nie wypowiedział się w temacie, to wziął udział w głosowaniu w swojej sprawie.

Przeciw był wspomiany wcześniej radny Brunka i jego klubowa koleżanka Marzenna Osowicka. Od głosu wstrzymał się jedynie Leszek Pepliński z PO. W uzasadnieniu uchwały ratuszowi prawnicy podkreślali, że mienie spółki komunalnej nie jest tożsame z mieniem komunalnym gminy. Zdaniem WSA taka odmienna interpretacja prowadziłaby w istocie to obejście zakazu wynikającego z ustawy o samorządzie gminnym.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl