Strona główna

Miasto nie odkupi starego szpitala

Miasto nie odkupi starego szpitala

2017-03-07 10:44:13  |  Monika Szymecka

Zadeklarował burmistrz, który wielokrotnie podkreślał, że nieruchomość jest miastu potrzebna, choć samo się jej pozbyło przed 12 laty. Zarobiło na niej tylko 728 tys. zł. Jej odzyskanie od prywatnego przedsiębiorcy kosztowałoby kilkanaście razy więcej.



- Miasto Chojnice niestety nie kupi budynku frontowego szpitala - obwieścił Arseniusz Finster na piątkowej konferencji prasowej. Przymiarek do kupna lub najmu budynku frontowego starego szpitala było wiele. Oficjalnie żadne kwoty nie padły. W końcu znana jest jednak wycena rzeczoznawcy wynajętego przez ratusz. To kwota 5,9 mln zł, zbliżona do szacunków, które już wcześniej podawaliśmy na łamach ch24. Jak informuje burmistrz Chojnic, biegły rzeczoznawca posługiwał się metodą porównawczą. Zestawił wartość innych podobnych nieruchomości w mieście, które znalazły nabywców, np. budynku po byłej siedzibie Telekomunikacji przy ul. Kościerskiej. Firma PB Górski, aktualny właściciel nieruchomości, chce ją sprzedać za prawie jeszcze raz tyle.

- Ta cena pokazuje jakiś realny przedział, do którego my moglibyśmy zdążać. Właściciel obiektu wskazał, że nakłady, które on poczynił, znacznie przekraczają takie środki. To jest ponad 9 mln zł. W związku z tym on nie jest zainteresowany zbywaniem, bo gdyby sprzedawał w kwocie zbliżonej do wyceny, to działałby na szkodę swojej firmy - Finster relacjonuje przebieg negocjacji i zastrzega: - Poza wycenę nie wyjdę ani złotówkę.


Link do Mp3 (- Ta cena pokazuje jakiś realny przedział...)

 

Temat wykupu upadł, ale według słów burmistrza Finstera sprzed kilku dni dalej otwarta jest możliwość dzierżawy przez miejskie instytucje: Chojnickie Centrum Kultury i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Jednak dwa tygodnie wcześniej dzierżawę wykluczał, odnosząc się wówczas do sugestii byłego radnego Bartosza Blumy. - Od razu nie wchodzę w relację dzierżawy, bo ona się nie kalkuluje - Arseniusz Finster zapowiedział 17 lutego.

 

Link do Mp3 (- Są sugestie, żebym wynajmował...)

Natomiast, jak informowali przedstawiciele opozycyjnego Projektu Chojnicka Samorządność, a co potwierdził później burmistrz, przypisano już pomieszczenia pod pracowników MOPS-u i wykonano pewne prace adaptacyjne. Arseniusz Finster przed kilkoma dniami zaznaczał, że nie on będzie negocjować w sprawie najmu, tylko szefowie tychże instytucji Elżbieta Szczepańska (MOPS) i Radosław Krajewicz (ChCK). - Państwo dyrektorzy muszą rozmawiać sami w realiach swoich budżetów, które posiadają i takie rozmowy na pewno się odbędą.

Sam ich przełożony wskazuje jednak  na minusy budynku, jak wysokie koszty utrzymania. Między innymi ogrzewania, bo pomieszczenia są wysokie. Do tego dochodzą jeszcze bardzo przestronne korytarze. Budżety jednostek organizacyjnych ustala ratusz, więc ich szefowie są tak naprawdę ściśle uzależnieni od urzędu. Ten zresztą inwestuje aktualnie ponad 11 milionów złotych w przebudowę ChCK. A MOPS mieści się po sąsiedzku i płaci czynsz miejskiej spółce Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej. W przypadku kupna starego szpitala siedziba ZGM przy ul. Bankowej miała pójść pod młotek. Przy zmianie planów bezsensowne wydaje się sprzedawnie nieruchomości należącej do miasta, by potem wynajmować powierzchnie na biura dla urzędników na wolnym rynku.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl