Strona główna

Inne formy przekazu niemile widziane

Inne formy przekazu niemile widziane

2016-08-17 19:12:49  |  Agata Wiśniewska

Do takich samorządowcy w trakcie wtorkowej sesji rady miasta zaliczyli prezentację audiowizualną, którą chciała się podeprzeć Marzenna Osowicka w punkcie dotyczącym skargi na burmistrza Chojnic. Przypomnijmy tę wniósł Marcin Wałdoch w związku z tytułowaniem członków rady nadzorczej Centrum Parku doktorami, choć w rzeczywistości tylko jeden z panów taki stopień naukowy posiada. Zabranie możliwości wypowiedzi w tej formie Osowicka nazwała gwałtem na demokracji i dyskryminacją.



Radna Projektu Chojnicka Samorządność wniosek o użycie środków audiowizualnych złożyła na początku sesji. Niemałe zdziwienie malowało się na twarzy Marzenny Osowickiej, kiedy przewodniczący rady poddał wniosek pod głosowanie, a ten nie przeszedł. Za prezentacją poza radnymi PChS opowiedzieli się jeszcze Leszek Pepliński (PO) i Mirosław Janowski (KWW Arseniusza Finstera). Ostatni z wymienionych z resztą zwrócił uwagę radnej, że potrzebę użycia środków audiowizualnych powinna zgłosić tydzień wcześniej, by można to odnotować w porządku obrad. - Chciałam wyrazić zdumienie i oburzenie, że nie mogę się takimi środkami posłużyć, a także usłyszeć przepis prawny, na który powołuje się pan przewodniczący - mówiła radna. Marzenna Osowicka przywołała także informację z  biura rady jakoby do tej pory żaden radny nie posługiwał się takimi środkami przekazu.

- Totalne dyskryminowanie obywatela, a zwłaszcza radnej - nie ukrywała rozgoryczenia Osowicka podnosząc jednocześnie, że z takiej formy wypowiedzi niejednokrotnie korzystał burmistrz. - Zgłaszał taką potrzebę w odpowiednim terminie - zaznaczył Mirosław Janowski. - Skoro burmistrzowi daje się prawo głosu, a mi go odbiera to jest przykład dyskryminacji - podnosiła radna obywatelskiego stowarzyszenia. Powołując się na 54 art. Konstytucji przypominała, że każdy obywatel ma prawo do wypowiedzi i krytyki, zwłaszcza opozycja. - Zadaniem opozycji jest patrzenie władzy na ręce. A tutaj jesteśmy w tej chwili świadkami dokonania gwałtu na demokracji.

Link do Mp3 (Każdy obywatel ma prawo do wypowiedzi...)

 

- Rada nikogo nie dyskryminuje - przekonywał przewodniczący gremium. - Dopuściłem wniosek do przegłosowania, żeby o tym rada zadecydowała, żeby nie było zarzutów, że tylko i wyłącznie prezydium rady podejmuje taką decyzje. (...) Należy pamiętać jaka jest forma składania pytań - mówił Janowski.

Link do Mp3 (Rada nikogi nie dyskryminuje....)

Wątek prezentacji podjął także sam burmistrz informując do jakich wydziałów i kiedy radna dzwoniła w poszukiwaniu nośnika. - Byłoby fajnie gdyby pani po sesji, ja pani prywatnie zamontuje ten sprzęt, pani odpaliła i pokazał mediom, co pani przygotowała za prezentację. Jestem przekonany kto występuje w tej prezentacji,  założymy się? - mówił wzburzony włodarz. Arseniusz Finster pokusił się nawet o porównanie do Wiejskiej. -  Innych audiowizualnych prezentacji jako form wypowiedzi posłów nie pamiętam poza prezesem Kaczyńskim. Poradził też radnej, aby ta po prostu wydrukowała swa prezentację. - Problem w tym, że ta prezentacja się nie drukuje o czym ja wiem i pani wie.

Link do Mp3 (Pani zadzwoniła do biura rady miejskiej....)

 

- To nie błąd. Już w zeszłym roku przedstawił pan członków rady jako doktorów, oni nie zaprotestowali - zwróciła się do burmistrza nie obniżając tym samym temperatury dyskusji radna Osowicka. - Nie można nazwać przejęzyczeniem, jak to określa Stanisław Kowalik, kiedy się tytułuje tytułem nienależnym.

Link do Mp3 (Przejęzyczenie, jak określił pan Stanisław Kowalik)

- Mogłem tak dwa razy powiedzieć, trzy za co serdecznie przepraszam, bo nie powinienem tak uczynić. Ale moje słowo przepraszam nie wystarczy wam. Pani teraz pana Wałdocha reprezentuje. Proszę powiedzieć co więcej miałbym zrobić co dam wam satysfakcję. Nie wiem może się przypiekę  gorącym żelazem...

Link do Mp3 (Mogłem tak dwa razy powiedzieć, trzy)

Tonować nastroje próbował opozycyjny radny mówiąc, że fakt iż w wypowiedzi burmistrza znalazły się informacje nieprawdziwe, nie oznacza, że są one kłamliwe. - Takie założenie moim zdaniem jest zbyt daleko idące. Nie można też powiedzieć, że skarga jest nieuzasadniona - zaznaczył Mariusz Brunka. Kolega Marzenny Osowickiej pokusił się także o stwierdzenie, że każda forma wypowiedzi radnego powinna być dopuszczalna, łącznie z audiowizualną. - Moim zdaniem nie ma żadnych powodów do tego, aby rada głosowała to jako część porządku, dlatego że to nie jest dodatkowy punkt porządku obrad i to, że przewodniczy poddał pod głosowanie dla mnie jest zupełnie nieuzasadnione. Przewodniczący powinien to dopuścić dlatego, że mamy XXI wiek. Ludzie wypowiadają się w różny sposób.

Link do Mp3 (Obowiązuje zasada, że co nie jest zakazane w zakresie formy jest dopuszczalne...)


- Pani jest tak niekonwencjonalna w formie dialogu. Ta prezentacja może by przebiła pani wychodzenie przez okno i interesowanie się moim przyrodzeniem. Żałuję, że jej nie zobaczymy - mówił burmistrz.

Dyskusja, która swoim zasięgiem nie ominęła także wątku posiedzenia komisji rewizyjnej z udziałem Kamila Kaczmarka, snuła by się pewnie jeszcze długo. Wniosek formalny o jej zakończenie złożył Andrzej Gąsiorowski. Większością głosów skargę na burmistrza Chojnic uznano za bezzasadną.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl