Wystawa zdjęć z lat 70.

Zdjęcia sprzed 40 lat Wojciech Libera pokazał na wystawie, której wernisaż odbył się wczoraj w klubie Filomata w starym ogólniaku. Miał nawet aparat Start 66, którym je wykonał. Równie wielką miłością do cyfrowego sprzętu już potem nie zapałał...

Maturzysta rocznika '72 na wystawę wybrał zdjęcia z dwóch lat poprzedzających egzamin dojrzałości. To właśnie za czasów nauki w Liceum Ogólnokształcącym im. Filomatów Chojnickich uczęszczał na kółko fotograficzne do domu kultury mieszczącego się wówczas przy ul. Grunwaldzkiej.

- Mocno interesowałem się fotografią. Zdawałem nawet na wydział operatorski w łódzkiej filmówce, ale za wysokie progi były – opowiadał Wojciech Libera, który ostatecznie został ekonomistą i kontynuował rodzinne tradycje kupieckie. Z sentymentem prezentował aparat marki Start 66, którego czas naświetlania nocnych zdjęć wynosił nawet 40 minut. Opłacało się czekać, by nocne zdjęcia Chojnic z lat 70. ubiegłego stulecia prawie pół wieku później móc oglądać na wystawie. W czasie przeniosły też fotograficzne relacje z... pochodów 1-majowych. Ich autor zamykał się w łazience, w której urządził ciemnię i jak sam przyznał, brakuje mu teraz klisz, kuwet i całej tej oprawy wokół. - Potrafiłem pójść na początek wesela i potem do domu, do łazienki, by o piątej wrócić do weselników ze zdjęciami. Nie było czegoś takiego, by miesiąc czekać – opowiadał fotograf amator.

- Miał aparat, ale też serce do zdjęć – tak pana Wojciecha przedstawiał Bogdan Kuffel z Towarzystwa Przyjaciół LO, które wraz z Chojnickim Centrum Kultury było organizatorem wystawy. Tą przez najbliższe dni można oglądać w szkolnym klubie przy Nowym Mieście w godzinach od 12 do 14. A za dwa tygodnie już przez cały dzień, bo wyeksponowane będą w kawiarni Widokowej w domu towarowym, którego właścicielem jest Wojciech Libera.