Strona główna

Duże i małe zmiany nadzieją na przetrwanie straży

Duże i małe zmiany nadzieją na przetrwanie straży

2015-11-24 11:50:11  |  Tekst i fot. (aw), fot. arch.

Jednoosobowe patrole strażników wyposażonych w kamerki wideo, to główna innowacja, jaką w działaniu Straży Miejskiej w Chojnicach widziałby burmistrz. Pomysły na zmiany na lepsze w funkcjonowaniu formacji zgłosiły także samorządy osiedlowe. Czy chojniczanie dadzą mundurowym szansę na reorganizację, dowiemy się 20 grudnia, kiedy to odbędzie się referendum w sprawie likwidacji formacji.



Z przewodniczącymi osiedli burmistrz Arseniusz Finster spotkał się w minionym tygodniu. - Nikt nie wyraził poglądu, że straż trzeba likwidować. Przewodniczący mówili o poprawie sposobu jej funkcjonowania - relacjonuje włodarz. Korekcie miałby zostać poddany sposób patrolowania, bo dwóch strażników siedzących w aucie na rozrabiających nie robi wrażenia. - Patrol i obserwacja powinny mieć charakter pieszy - uściśla Finster i dodaje do tego swój pomysł, aby jedynie patrole interwencyjne składały się z dwóch funkcjonariuszy. - Jadąc sam więcej zauważam niż dwóch strażników w jednym radiowozie. Straż miejska też ma widzieć dziury w drodze, chodniku czy przekrzywione znaki - uczula burmistrz. Samorządowcy na swych osiedlach częściej widzieliby strażników także w cywilu, a do dyspozycji dzielnicowych chcieliby mieć przez całą dobę. Dwóm z nich Robertowi Niemczykowi (osiedle Małe Osady, Pawłówko) i Zbigniewowi Szatkowskiemu (Słoneczne-Leśne) za wykonywaną pracę wystawili ocenę bardzo dobrą.

- Strażnik miejski musi zrozumieć, że on jest na służbie. Ale poza służbą powinien angażować się w bieżące problemy osiedla - mówi burmistrz. Do tego wszystkiego funkcjonariusz ma być bardziej medialny i... sympatyczny. - Pomocniczy i empatyczny - dodaje Finster, który dla osiągnięcia oczekiwanych rezultatów przewiduje dla municypalnych nawet zajęcia z psychologiem.


W modyfikacji proponowanej przez burmistrza znajduje się także nowe wyposażenie dla funkcjonariuszy - kamera przy mundurze. - Rzecz, która w Polsce nie jest stosowana w straży miejskiej, a myślę, że warto ją zastosować. Nie wiem co o tym powie fundacja helsińska, bo wiem że były protesty - mówi Arseniusz Finster.  Nagranie wideo poczynione podczas interwencji miałoby być nie tylko rękojmią dla skarżących się na pracę strażników, ale i zobrazowaniem dnia ich pracy. Kolejną nowinką ma być elektroniczny system śledzenia spraw. Dzięki niemu funkcjonariusz dopiero po drugim upomnieniu ukarałby delikwenta. A że burmistrz lubi, gdy dowódcy nie tylko rządzą ale i pracują, planuje posłać w miasto także komendanta i jego zastępcę. - Ja jestem 26. strażnikiem miejskim. Od 16 lat podnoszę kosze, zbieram papiery, wrzucam to co z samochodu wyrzucają (...) Ale też jestem beneficjentem straży miejskiej jako obywatel, bo jak raz zgubiłem portfel, to straż miejska i policja znalazła panią, która chciała go sobie na pamiątkę zatrzymać. Są skuteczne działania w powiązaniu - wspomina włodarz Chojnic. Burmistrz na pomoc podległej mu formacji mógł także liczyć, gdy zachorował jego pies. Czworonoga do weterynarza przewiózł wynajętym radiowozem.

- Musimy inaczej spojrzeć na straż miejską. Jak państwo widzą, nie bronię jej jak zakon krzyżacki Malborka, tylko staram się zrozumieć to, co ludzie mówią - dodaje Arseniusz Finster.

1 grudnia o godz. 10.00 w sali obrad ratusza o straży miejskiej rozmawiać będą formacje i instytucje z nią współpracujące. Burmistrz miasta zapowiada także specjalny dyżur, na którym  będzie przyjmować indywidualnie mieszkańców chcących zabrać głos w sprawie. - Będzie także spotkanie publiczne - dodaje Finster. Na dwa tygodnie przed referendum odbędzie się zaś debata z udziałem komitetu referendalnego. Na każdym ze spotkań włodarz zamierza przedstawić prezentację o działalności chojnickiej formacji. Ta lada chwila ma pojawić się na stronie straży. - 60 procent wszystkich interwencji straży miejskiej kończy się pouczeniami -  zaznacza. - Jak będą wyglądały poszczególne obszary życia bez straży miejskiej? - zastanawia się Finster i podaje pod rozwagę sprawę monitoringu, strefy płatnego parkowania, bezdomności czy wyłapywania dzikich i bezdomnych zwierząt.

Na wczorajszej (23.11) sesji rady miejskiej rajcy powołali Miejską Komisję do spraw Referendum. W jej skład weszli: Kazimierz Fortuński, Renata Jabłońska, Leszek Szadłowski, Barbara Kempińska, Kornelia Żywicka, Iwona Myszka, Jacek Studziński, Grzegorz Wirkus. Do 11 grudnia chojniczanie mają czas na złożenie burmistrzowi wniosków o sporządzenie aktu pełnomocnictwa do głosowania, do 15 grudnia osoby uprawnione do głosowania w referendum mają możliwość złożenia wniosku o dopisanie do spisu w wybranym przez siebie obwodzie do głosowania. Decyzją komisarza wyborczego kampania referendalna zakończy się w dniu 18 grudnia. W dniu referendum lokale wyborcze czynne będą od godz. 7-21.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl