TPH z kolejnymi tysiącami na budowę

Prawie 20 tys. zł udało zebrać się Towarzystwu Przyjaciół Hospicjum w trakcie niedzielnego Aniołowa. Dochód z festynu wspomoże budowę hospicjum stacjonarnego.

Jedną czwartą całej kwoty, tj. 4600 zł, uzbierali Holendrzy z fundacji Kienkeurig od lat wspierający działalność TPH. Słynne holenderskie sery, ryba i potrawy z owoców morza znalazły wśród chojniczan sporą grupę smakoszy. Organizatorzy festynu do serc zwolenników Aniołowa dotarli nie tylko przez żołądek. Była zielona loteria przygotowana przez Technikum nr 2, liczne konkursy, a na scenie zaprezentowała się szeroka gama wykonawców. Tradycyjnie imprezie sprzyjały niebiosa. Niedziela minęła pod znakiem pięknej pogody i aniołów, a te można było spotkać nie tylko w fosie.

- Bardzo się cieszę. Co roku coraz więcej osób przychodzi na festyn, a także angażuje się w jego przygotowanie. Artyści sami się do nas zgłaszają. W trakcie Aniołowa dobrze spędzamy czas, a do tego możemy pomóc innym - mówi prezes TPH doktor Małgorzata Kaczmarek.

To zapewne przełomowy rok dla niestacjonarnego hospicjum. W lutym TPH otrzymało z miasta grant w wysokości 380 tys. zł będący finansowym ekwiwalentem za różnicę w wartości darowizny przekazanej Fundacji Palium i stowarzyszeniu przed trzema laty. Dwa miesiące później stowarzyszenie otrzymało czek na 10 tys. euro będący nagrodą w konkursie wewnętrznym Etex Building Materials. 
Po starym pawilonie przy ul. Strzeleckiej nie pozostało ani śladu. Obecnie trwają prace przy budowie pierwszej kondygnacji. Jeśli TPH uda się sukcesywnie pozyskiwać środki na kolejne etapy budowy, hospicjum stacjonarne stowarzyszenia przyjmie pierwszych pacjentów za 3 lata.