Magistrat ma być bardziej dostępny dla chojniczan

Rewolucji nie będzie, ale stary - nowy burmistrz zapowiada pewne zmiany organizacyjne. Arseniusz Finster rozważa, by urząd był czynny dłużej nie tylko we wtorki, ale także czwartki. Modyfikacji mają ulec także godziny otwarcia kasy. Burmistrz już zrezygnował z jednego z dwóch zastępców.

- Pretensje, że kasa jest zamykana o 14, a urząd pracuje do 15, są uzasadnione – uważa włodarz, który właśnie rozpoczyna swoją piątą kadencję. Kasjerki w okienku pracować mają w takich samych godzinach, co pozostali urzędnicy. Ci być może w pracy będą musieli zostać dłużej jeszcze w czwartki. Do tej pory do dyspozycji interesantów byli dłużej tylko we wtorki - do 16:15. - Chciałbym, żeby urząd pracował do 16:30, może nawet 17, we wtorki i czwartki. Tak żeby zwiększyć dostępność do urzędu – deklaruje Arseniusz Finster. Do swoich pomysłów musi przekonać jeszcze związkowców.

O nowym sposobie funkcjonowania urzędu jego szef mówi także w kontekście urzędników wyższych szczebli. - Odpowiedzialność poszczególnych dyrektorów za konkretne tematy inwestycyjne będzie jeszcze większa – zapowiada, ale na razie szczegółów nie podaje. Wiadomo, że będzie to związane z listą zadań wpisanych do Chojnicko – Człuchowskiego Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego.

Burmistrz chciałby też bardziej zaktywizować samorządy osiedlowe. Liczy, że poza radnymi działanie w lokalnych społecznościach będzie polem do popisu także dla tych, którzy startowali w okręgach jednomandatowych, ale zabrakło im głosów do zwycięstwa. Może zapowiadany przez Finstera budżet obywatelski dla osiedli także sprowokuje mieszkańców do większego zaangażowania i włączenia się w proces decyzyjny? Pomysł rodem z Porto Alegre forsowała także opozycja, więc można liczyć na pełne poparcie ze strony wszystkich środowisk.