Strona główna

Po trupach do władzy?

Po trupach do władzy?

2014-11-03 16:15:45  |  Tekst i fot. (aw), fot. mw

Pytają nasi Czytelnicy po obejrzeniu galerii zdjęć z dnia Wszystkich Świętych. Kontrowersje budzi dokładnie jedna fotografia, na której widać plakat wyborczy administratora cmentarza zawieszony na tablicy z ogłoszeniami wewnątrz nekropolii. Sam Tadeusz Porożyński w agitacji wyborczej na cmentarzu nic złego nie widzi. - Przecież cmentarzem to ja zarządzam. To tak jakby moja własność by była. A co konkurencja się sprzeciwia, co? - odpowiada wywołany do tablicy przez naszą reporterkę.

 


Do plakatów w witrynach sklepowych, bilbordów rozmieszczonych przy ulicach, czy też wszechobecnych ulotek z wizerunkami kandydatów aspirujących do samorządów zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Co innego, gdy wizerunek potencjalnego radnego przerywa nam zadumę w drodze na groby bliskich. Z taką niespodzianką spotkali się odwiedzający w sobotę cmentarz komunalny. Plakaty wyborcze Tadeusza Porożyńskiego wisiały na zewnętrznej stronie ogrodzenia, ale i w środku zasłaniając tablicę ogłoszeń. - Słyszałem, że ludzie się zdenerwowali i zerwali ten plakat. Niektórzy przyjeżdżają raz na jakiś czas na groby z daleka i jeszcze ogłoszenia im się zasłoni - mówił mieszkaniec Konarzyn, którego dziś spotkaliśmy przed wejściem na cmentarz komunalny w Chojnicach. Sam fakt umiejscowienia reklamy na terenie nekropolii nie wzbudził w nim więcej emocji - Niech sobie wiszą gdzie chcą. Oni dla ludzi i tak nic nie robią - powiedział mężczyzna.

Dyskusja w sprawie umiejscowienia plakatów nie cichnie natomiast na naszym portalu. "Jakby to powiedzieć… Ta plansza to dowód jacy ludzie chcą nami rządzić. Mialcy, chamscy, bez skrupułów, bez polotu, bez poczucia obowiązku i …poczucia wstydu. Bez poczucia elementarnej przyzwoitości, bez niczego. Wierzę, że chojniczanie wybiorą dobrze " - pisze jeden z użytkowników pod artykułem Światełko dla tych co odeszli. Inni internauci pytają z przekąsem "po trupach do władzy?".

Czy cmentarz jest odpowiednim miejscem na prowadzenie agitacji politycznej zapytaliśmy zarządcę cmentarza. W pierwszej chwili Tadeusz Porożyński stwierdził, że nie rozumie pytania i oddał słuchawkę swej współpracownicy. Po kilku chwilach zdecydował się jednak z nami porozmawiać. - To moi ludzie zawiesili, nie ja. Oni chcieli mi zrobić przyjemność i powiesili - powiedział kandydat na radnego. - Dla pana to jest przyjemność wisieć na cmentarzu? - dopytujemy. - Przecież cmentarzem to ja zarządzam. To tak jakby moja własność by była. A co konkurencja się sprzeciwia, co? - odpowiada Tadeusz Porożyński.

Administrator nekropolii nie zgadza się z naszymi Czytelnikami jakoby reklamowanie się w miejscu spoczynku ludzi było niesmaczne. - Ale smaczne jest. Ja dzisiaj dużo zjadłem na śniadanie. Bardzo smaczne. Gdyby cmentarz był w rodzinie to byłoby niesmacznie, a teraz że jakieś tam plakaty wisiały, to ktoś się zdziwił. Nie, to konkurencja. Niech pani sobie to dobrze umotywuje. To jest dobre. Ja jestem smaczny - zapewnia Porożyński. - Tylu ludzi spotkałem na cmentarzu wszyscy powiedzieli, że super. Bardzo mnie chwalą i cenią za ten całkowity porządek na cmentarzu komunalnym  i jestem z tego dumny. A moi ludzie chcieli mi zrobić przyjemność i to powiesili. Nie za moją zgodą, bo ja nawet o tym nie wiedziałem, tylko zobaczyłem jak już wisiało. Proste? - dodaje zarządca.
Czy administrator cmentarza poparłby pomysł powieszenia plakatów, gdyby wcześniej o tym wiedział? - Ja nie wiem. W ogóle nie przywiązuję temu uwagi, w ogóle nie przywiązuję, mnie to tam wisi. Nawet nie przywiązuję uwagi do tego czy to tam wisi, czy leży, czy ktoś to powiesił czy nie - odpowiedział kandydat na radnego powiatu z ramienia SIS "Samorządni".

Plakat wyborczy na tablicy ogłoszeń nie przetrwał doby.


Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl