Piraci zakończyli rejs

Końca dobiegły półkolonie letnie organizowane prze chojnickich wolontariuszy o wdzięcznej nazwie „Wyspa skarbów i piraci”. Dzięki Paulinie Figas i jej przyjaciołom osiemdziesięcioro dzieci z najuboższych rodzin przez tydzień korzystało z najróżniejszych atrakcji.

Od poniedziałku wolontariusze i koloniści spotykali się codziennie w Ośrodku Profilaktyki Rodzinnej w Chojnicach. Tutaj odbywały się zajęcia plastyczne, sportowe, język angielski i film. Dziesiąta muza szczególnie spodobała się jedenastoletniemu Dominikowi. - Bardzo lubię oglądać fajne filmy, tutaj miałem taką możliwość. Od filmów jeszcze bardziej podobała mi się wycieczka do dębu Bartek – opowiada chłopiec. - Opiekunowie są bardzo fajni. Zamiast nudzić się w domu, lepiej było przyjść tutaj i robić wiele ciekawych rzeczy – dodaje kolonista.

Dzięki licznemu odzewowi sponsorów oraz miejskiemu samorządowi dzieci więcej czasu spędziły na wojażach niż w ośrodku. Oprócz wycieczki do Parku Narodowego „Bory Tucholskie”, zaliczyły rejs statkiem wycieczkowym TUR po Jeziorze Charzykowskim, odwiedziły chojnickie kino czy też basen.

Młodzież z różnych szkół i w różnym wieku ponownie skrzyknęła Paulina Figas z II Liceum Ogólnokształcącego w Chojnicach (dzięki jej inicjatywie odbyło się także zimowisko w roku bieżącym – przyp. red.). Wśród piętnastu wolontariuszy znalazła się m.in. Zuzanna Nosińska. - Nie miałam jakichś szczególnych planów na wakacje, więc postanowiłam pomóc Paulinie. Poza tym bardzo lubię spędzać czas z dziećmi – tłumaczy dziewczyna. Widać, że absolwentka „starego” ogólnika połknęła już kolonijnego bakcyla. – Jeśli w przyszłym roku będę miała tylko czas, to na pewno przyjdę pomagać – deklaruje z uśmiechem Zuzanna.

Dzisiaj (26.07) w Ośrodku Profilaktyki Rodzinnej odbędzie się uroczyste zakończenie półkolonii. Na gości, którzy pomogli je współorganizować, czekać będzie słodki poczęstunek, a także występy dzieci.